Danusiu trzeba się cieszyć życiem i tym co się udało zrobić, spełniać swoje marzenia i czerpać z niech siłę każdego dnia. Brać życie garściami
Kochana ja tez 4 lata temu wystartowałam i to z maleńkimi roślinkami, drzewkami 15 cm wysokości pamiętaszA byłam po zawale i nie dawno groził mi kolejny. Mam po co żyć są dzieci, Em, no i chcę doczekać wielkich drzew by móc ocenić czy mi się udało mam nadzieję, że będzie mi dane, choć nie raz lekko nie jest.
Widzę na zdjęciach jaka Jesteś szczęśliwa, uśmiechnięta, czerp siłę z tego cudnego miejsca jakie stworzyłaś
To dar i wasza ciężka praca. Macie możliwość spełnić swoje marzenie. A przyszłość...kto wie jaka jest. Szkoda teraźniejszości na takie smutki, skoro teraźniejszość jest taka piękna i barwna. Cudo!
Piękne otwarcie, pierwsze zdjęcia uświadamiają nam co było, ale zaraz widzimy jak jest obecnie. Jestem zachwycona i oczarowana, duża przestrzeń i powstający nietuzinkowy ogród z dużą ilością tego co kocham.
Bardzo się cieszę Twoim nowym ogrodem Danusiu, wrócę sobie jeszcze do zdjęć.
Za korytami kamiennymi widzisz "swoje" rudbekie?? Bo E. pallida poszła w rabaty, a kilka moich zeszłorocznych mi nawet przezimowało i mają po kilkanaście kwiatów na jednej roślinie.
Moje koryta tak wyglądają i będzie za nimi łąka kwietna