Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 14:11, 11 lip 2019

Dołączył: 11 lip 2012
Posty: 1
Do góry
Dzień dobry! Witam wszystkich serdecznie!
Moje pytanie dotyczy kompostu zanieczyszczonego.
Bardzo proszę o radę, w jaki sposób kompost można doprowadzić do właściwego stanu i czy w ogóle jest możliwe.
Trzy lata temu kupiła działkę bardzo zarośniętą ze względu na okres nieużywania, ale za to z wielkim kompostownikiem, bardzo dobrze zagospodarowanym. Mój Tato wykarczował mnóstwo roślin, ja wyrywałam chwasty w różnym stopniu rozwoju. To wszystko było rzucane na kompost. Czasem z braku miejsca, a czasem - wstyd się przyznać - z lenistwa, wrzucaliśmy tam dosłownie wszystko.
Starałam się unikać rzucania na kompostownik porażonych części roślin, ale nie mogę wykluczyć że i do tego doszło
I teraz mam problem, czy taki kompost można jeszcze reanimować. Mam go bardzo dużo. I stale go przybywa. Boję się go rozkładać na działce ze względu na możliwość przenoszenia chorób i chwastów. Czy według Państwa można go jakoś uratować? Bardzo chciałabym go spożytkować!
Blaski i cienie nowego życia 22:26, 09 lip 2019


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Urszulla napisał(a)


To brak przygotowania sprzętu i masz wolne zdążysz jeszcze z cięciem byle do sierpnia
ja odpoczywam przy pracy...mam ogrom planów a tylko dwie ręce i ciągle mało ziemi drążę kompostownik tegoroczny


Do mojego kompostownika boję się podejść, bo drążyły go „nieznane osobniki”. Wokół niego zryta ziemia. Ale ostatnie dni spoko.
Ula, czym przycinasz bukszpany?
Kupiłam sobie w ubiegłym roku nożyce akumulatorowe, ale nie jestem zadowolona z efektu. Liście bukszpanu są poszarpane.
Blaski i cienie nowego życia 21:59, 09 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
No roboty huk Ja nie tnę jeszcze bo okazało się że mam tępe nożyce. Muszą iść do ostrzenia bo tego w domu Krzyś nie zrobi. Ty działasz a ja odpoczywam.


To brak przygotowania sprzętu i masz wolne zdążysz jeszcze z cięciem byle do sierpnia
ja odpoczywam przy pracy...mam ogrom planów a tylko dwie ręce i ciągle mało ziemi drążę kompostownik tegoroczny
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:38, 09 lip 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
mira napisał(a)




a masz sposób na akustyczną intymność


Mam. Okna trzyszybowe szczelnie zamknięte plus wentylacja mechaniczna. Idealne rozwiązanie problemu hałasu.


mira napisał(a)

widzę działania na warzywniku - ja bób ciachałam nisko - zostawiłam jednak i posiałam buraczki i fasolkę - reszta fru w kompostownik - małe czosnki mi porosły moze je wykopię jakby miało padać - kiedyś chyba będzie

idę po cukinię - okrągłą pycha taka niby piłka - chciałam napisać gruszka ale raczej piłka

pozdrawiam


Na własną cukinię muszę poczekać do jesieni. Przez własną głupotę. Wysiałam na jednej rabacie dynie Hokkaido i cukinie. Oczywiście nie oznaczyłam, które gdzie. Jedno wzeszło, a drugie nie. Stwierdziłam, że dynia nie wzeszła i dosiałam. Mam teraz duuuuużo dynii. Wczoraj stwierdziłam, że dosieję sobie te cukinię i zerknęłam na datę ważności nasion. Okazało się, że wysiałam stare nasiona, a torebka z nowymi czekała sobie w pudełeczku.
nauka: Ogrodniku, wyrzucaj stare nasiona!

Świeża dostawa łubinu.













To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:34, 09 lip 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


O tak. Tło jest bardzo istotne. To jak rama dla obrazu. Na początku byliny miałam znacznie okazalsze. Teraz już drzewa i krzewy zaczynają je pożerać. Dla mnie priorytetem było uzyskanie ogrodowej intymności.


Nooo każdy chce tą ogrodową intymność no chyba że się wpląta w przygodę z TV -

a masz sposób na akustyczną intymność

czytam o tych ciotkach uśmiałam się i przeleciał mnie dreszcz strachu - rany mój głos niestety nie radiowca.... no masz rację więcej intymności

widzę działania na warzywniku - ja bób ciachałam nisko - zostawiłam jednak i posiałam buraczki i fasolkę - reszta fru w kompostownik - małe czosnki mi porosły moze je wykopię jakby miało padać - kiedyś chyba będzie

idę po cukinię - okrągłą pycha taka niby piłka - chciałam napisać gruszka ale raczej piłka

pozdrawiam
Blaski i cienie nowego życia 19:56, 08 lip 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Dzisiaj ogarnęłam dwa żywopłoty bukszpanowe które zjadały gąsienice. Widać że jeden chce się bardzo za to odwdzięczyć i wypuszcza młode przyrosty. Fotki rano dam bo bym dziecku internet wzięła w środku najlepszej zabawy.

Oczywiście z cięcia mam pełno sadzonek bukszpanowych ciekawe ile się przyjmie do wiosny.

A jutro muszę koniecznie zakopać się w kompostownik i wygrzebać co nieco tegorocznego srebra bo na miano złota ogrodowego nie zasługuje jeszcze A tak a propos kompostu prowadziłam dzisiaj z sąsiadką rozważania dotykowe na temat jak powinien wyglądać i się rozsypywać dobry kompost. Konieczne jest bowiem dodawanie dużej ilości szarego kartonu i brązowych części suchych. Ja osobiście dosypuję trociny. Mniej skoszonej trawy a jak już to wysuszoną. Takie porady dostałam

A u sąsiadów susza masę roślin popaliła i nie wiemy czy się odbudują. Nawet rojniki się zwijają. Jeszcze dwa dni musimy tu przetrwać bez deszczu.


Fotka z dzisiaj to nowy rozwinięty liliowiec pierwszy raz zakwitł



I dzwoneczki powojnika

W samym słońcu 13:33, 25 cze 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
sarenka napisał(a)


Planujemy planujemy, tylko nie wiem kiedy....mają być na tą stronę, ale jakie mają być, i w ogóle z czego taras to nie wiem jeszcze....

Nie moga tam być maliny ani warzywa bo są druty z których ptaki się załatwiają. No i właśnie na samym początku tam był maliniak, ale został zlikwidowany właśnie z tego względu.
Myślałam, że tam ze 3 drzewka dać...
Niby borwki zasłaniają, ale i tak widać na wylot przez borówki, one chyba większe u gęściejsze nie będą.
Od strony sąsiadów będzie płot lamelowy,gotowy czeka od zeszłego roku.

Tam jeszcze zostało sporo do zerwania i przekoapnia- najgorszy fragment. I kompostownik do rozwalenia,świerk do wykopania i rozłogi pokrzyw...tam jest tak twardo, że wideł wbić nie mogę, ale zaczęłam już powoli tam kopać.


Pod nogami najprzyjemniejsze jest drewno, i wtedy można wszystko z drewna: i taras, i zadaszenie, i schody...

Problemu z ptakami nie przewidziałam
Ja bym posadziła w tym miejscu borówki: skoro są zasłonięte siatką, to niech pada na siatkę.
Ale widzę, że obrzeża porobione, odkręcanie tego to będzie ciężka, niepotrzebna robota.
Do przemyślenia ten temat.
W samym słońcu 13:19, 25 cze 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry




makadamia napisał(a)
Alleluja - wreszcie wszystko widzę i wiem o czym mówię.
Domyślam się, że taki ekshibicjonizm był dla Ciebie trudny do przełknięcia, więc tym bardziej postaram się pomóc, żeby wysiłek nie poszedł na marne




no nie ukrywam, że ciężko wstawiać mi takie zdjęcia



makadamia napisał(a)


O, tutaj już widać, że zrobiłam błąd, bo zasugerowałam się rysunkiem Ewy i myślałam że schody z tarasu są już zrobione a tutaj brak.

Takie schody to bardzo wygodna rzecz. Trudno będzie Wam bez nich obyć, jak już zaczniecie korzystać z tarasu. Planujecie zrobić? Jeśli tak, to sugerowałabym raczej z tego boku, który widać na tym zdjęciu, żeby były wyjście na trawnik, a nie w rabatę


Planujemy planujemy, tylko nie wiem kiedy....mają być na tą stronę, ale jakie mają być, i w ogóle z czego taras to nie wiem jeszcze....


makadamia napisał(a)


Na tych zdjęciach widać, że miejsce pomiędzy borówkami a żywopłotem po prostu się marnuje na rabatę. Widać ją tylko z podjazdu, a od strony domu jest zasłonięta. Nie wiem, jakie są możliwości zmiany na tym etapie tworzenia ogrodu, ale jak bym ten kawałek przeznaczyła na warzywnik lub maliny, a miskanty posadziła z prawej strony borówek, żeby trochę przesłonić tą siatkę od strony domu.


Nie moga tam być maliny ani warzywa bo są druty z których ptaki się załatwiają. No i właśnie na samym początku tam był maliniak, ale został zlikwidowany właśnie z tego względu.
Myślałam, że tam ze 3 drzewka dać...
Niby borwki zasłaniają, ale i tak widać na wylot przez borówki, one chyba większe u gęściejsze nie będą.
Od strony sąsiadów będzie płot lamelowy,gotowy czeka od zeszłego roku.

Tam jeszcze zostało sporo do zerwania i przekoapnia- najgorszy fragment. I kompostownik do rozwalenia,świerk do wykopania i rozłogi pokrzyw...tam jest tak twardo, że wideł wbić nie mogę, ale zaczęłam już powoli tam kopać.
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 20:50, 24 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
polinka napisał(a)
A pokaż co masz z drugiej strony domu, tam gdzie teraz leżą worki z korą.
Myślę, że może dobrze by było powtórzyć coś co masz z tamtej strony
A te hosty to tak bardzo muszą być?
Pomysł z zieloną Hakoną bardzo mi się podoba bo Hakona plus ML to fajne połączenie a tutaj trzeba chyba też patrzeć aby dopasować coś do ML. Tak na szybko widzi mi się tam coś takego do wysokości okien plus Hakona ale co to by miało być to nie wiem...
A Ty o czym jeszcze myślałaś oprócz host?


Tam jest kompostownik w rogu ogrodu.
Tu jest szpaler gracków, a tam za domem szpaler trzcinników KF.
Tam
Nie ma żadnych rabat.
Za korą w workach jest szopa na narzędzia.

Hosty niekoniecznie.
Ale jeśli chodzi o hakone, to na brzozowej mam zieloną. Tu w cieniu myślałam o All Gold.
Za nią jakaś hortensja.
Bawarka 23:03, 15 cze 2019


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
zawitka napisał(a)
Niesamowite te rubensy i montany u Ciebie Ja swego rubensa załatwiłam Musiałam go wyciągnąć z kraty bo będę przestawiać kratę to ten najstarszy ,więc w tym roku miał mało kwiatów ale rośnie i czekam jak się rozwinie .Pozdrawiam .


Zawitko,mojego ( tego jednego z pierwszych) musialam wykopac i..Wyrzucilam go na kompostownik...Zapomnialam o nim. Po pewnym czasie, okazalo sie, ze on rosnie dalej...Poszlam po rozum do glowy i ...posadzilam go z powrotem ( zdjecia obcietego rubensa pokazywalam wczesniej) I co? Rosnie i kwitl.
Kilka nowych odmian, kwitlo w tym roku paroma kwiatkami, niestety, nie bylo mnie w tym czasie w domu, nie mam fotek. Ale, pokaze za rok jakie pieknosci montanowe kupilam
Bawarka 22:50, 15 cze 2019


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Fajny pomysł na nadwyżki roślin, ciekawe czy u nas by coś takiego przeszło...pewnie nie bo mentalność inna


Sylwia, sa ludzie i ludziska Wlasnie wczoraj, bedac w Obi, zauwazylam pewna sytuacje...Dwie panie, chodzac od kwiatka do kwiatka, zaslaniajac sie wzajemnie, braly sobie szczepki hortensji. Z kazdej odmiany po kilka. Przykro mi sie zrobilo bo...byly to Polki.
Zobaczymy czy pomysl sie rozkreci Oby, bo co robic z nadwyzka roslin, na kompostownik wyrzucac- szkoda
Samotnia pod lasem 20:42, 14 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Karlos przejrzalam przed chwila caly watek tak mnie wciagnal.
Wiec roze w donicach bardzo dobrze wygladaja u ciebie jakies niskie. Moze u mnie za duzo jej sypie u mnie jest 4 sezon.

Kasia to klamczucha . Swoj watek zaklada od 3 lat.

Blaszak wyszedl pierwsza klasa. Tak sobie mysle jakie mozna zrobic cuda jak sie chce. Powiedz swojej zonie, ze ma szczescie, ze ma takiego faceta zlota raczke. Moj eM tez pomaga, ale nie ma pomyslow chociaz kompostownik, melioracje, nawodnienie, radary rozane i wiele innych prac zrobil sam.
Trawnik to jego zasluga.

Dobrze, ze pod blaszakiem zrobiles zwirowisko czytajac pomysly innych za glowe sie lapalam. Powinien byc kontrast z kora byloby za duzo brazu.
Trawy sa piekne tez je kocham, iglaki idealne na zwir. Jezeli to rabata sloneczna dodaj lawende bedzie pieknie.

Pieknie wyrosl ten zywoplot grabowy jednym slowem szaleje wzrostem.
Ja mam tuje brabanty bo kupiłam wydmuchow i trzeba bylo oslonic. Nie sa takie zle. Grab jest najlepszym drewnem do kominka nie ma lepszego.
Rozpisalam sie to juz koniec
Moja działka na Dębowym Lesie 22:06, 11 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
Moje paprocie rosną za garażem.

Pojda do przesadzenia.Bo za zarazem będzie nowa drewutnia.
I kompostownik tez trzeba będzie przenieść.
Ale zobaczcie paprocie są wyższe od siatki
A parę lat temu posadziłem je tam, aby zarosły i aby tam nie plewić.

I ogrodowe widoczki
Ogrodowe marzenie Mrokasi 12:10, 11 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20889
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Wyjątkowo pracowity masz ten początek sezonu. Idziesz jak czołg ! Dereń fajny, bo gałązki nawet teraz ma wybarwione, a listki z daleka są widoczne. Zdjęcia z cienistych zakątków kojące- zwłaszcza w ten upalny, duszny dzień.


To prawda, sporo pracy za mną . Mam nadzieję, że powoli będę wchdzić w fazę utrzymania całości, ewentualnie małych korekt, bez rewolucyjnych zmian . Z derenia jestem póki co bardzo zadowolona .

inka74 napisał(a)
Dereń pięknie święci na rabacie. Mus zawitać w wasze strony...

Najlepsze jest to, że wcześniej szukałam czegoś takiego na miejsce, w którym posadziłam klonika . Mam nadzieję, że będzie się dobrze sprawował .
Przyjeżdżaj, dawno nie byłaś .

Annak napisał(a)
Kasiu, podpytam o kompostownik, który wreszcie mam złożony Czy do takich plastikowych też dorzuca się "przyspieszaczy"? Rozumiem, że ma stać na ziemi?

Aniu, ze mnie żaden znawca, ale mój kompostownik stoi bezpośrednio na ziemi i owszem, dosypuje tam przyspieszaczy. O efektach będę mogła się wypowiedzieć za jakiś czas .

Johanka77 napisał(a)


Miodzio! Śliczny dereń!

Miłego dnia!


Prawda? Urzekł mnie w ogrodniczym, tak samo jak klonik .
Miłego!
Ogrodowe marzenie Mrokasi 00:03, 11 cze 2019


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Kasiu, podpytam o kompostownik, który wreszcie mam złożony Czy do takich plastikowych też dorzuca się "przyspieszaczy"? Rozumiem, że ma stać na ziemi?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.






Oj tam, trochę poklniesz,a jaki masz efekt całe lato!
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:38, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.





Moje minimalistyczne plany nigdy się nie udają. Nawet jarzmianka nie współpracuje.



A zaczęłam skromnie od 3 sadzonek białej



i jednej bordowej



Hehehe... minimalizm z Tobą nie współpracuje? Hania! Padłam!
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:15, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.





Moje minimalistyczne plany nigdy się nie udają. Nawet jarzmianka nie współpracuje.



A zaczęłam skromnie od 3 sadzonek białej



i jednej bordowej

Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 21:13, 08 cze 2019


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Super wyszło, a jeszcze jak rosliny podosadzasz to będzie cudnie jak w reszcie ogrodu


Też jestem zadowolona, zwłaszcza z połączenia żwiru


Ta część ogrodu jest robocza - tu czekam na domek


Tu też jest kompostownik
Ogród z wilkiem zamkn. 21:06, 03 cze 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
kaz742011 napisał(a)
Powiększony ogród = więcej miejsca na nowe chciejstwa . Czy masz już plan jak to nowe miejsce zagospodarujesz ?


Kasia plan mam częściowy -życie zweryfikuje co i kiedy da się zrobić

na pewno dojdzie wiata na auta razem z miejscem na drzewo i ogrodnicze przydaśki …
,więc prawie pół działki odpadnie ….przy warzywniku jeszcze ze 2 lub 3 skrzynie ...
a na reszcie więcej drzew owocowych ,maliny ,porzeczki ,kompostownik i trawa …
rabata tylko pod płotem i raczej małoobsługowa ,bo i tak zbytnio nie będę jej widzieć …czyli drzewa i trawy

tu przy wiśniach -jeśli przeżyją -tylko miskanty memory planuję -mam ich mnóstwo i muszę zabrać ze zwężonej rabaty ,bo to potfory rosną

a pod płotem ,gdzie misz-masz drzewny dziś dałam Morning lighty -dzieliłam siekierą i nawet bez problemu mi poszło -dobroci tylko w dołkach -na razie zamierzam wszystko przykryć tekturą i zasypywać skoszoną trawą -jak się ochłodzi -pewnie na jesień -to dopiero przekopię całą tą rabatę ….
jakoś długo zdjęcia się wgrywają dziś ….

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies