Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 22:40, 04 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
TAR napisał(a)


hmm nie jest zle chociaz mnie dalej zgrzyta ten warzywniak i domek ogrodnika od wschodu a nie przy kompostowniku. pewnie tak jest wygodniej jak sie w ogrodzie pracuje, pod reka wszystko. jak musi tam byc to jednak dalabym go bardziej w głebi pod ogrodzeniem a przed nim rabate. mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodzi, zeby on nie byl taki na froncie. to samo altana. w poprzednim ogrodzie altane dalam w glebi rabaty a przed nia zrobilam rabate zapraszajaca okalajaca, z chodniczkowo zwirowym wnetrzem, byla wtopiona w zielone.


tulucy napisał(a)
Kasia zetrzyj ten kompostownik obecny - bo się ludziom miesza


Eeee, teraz się kapnęłam o co chodzi z tymi kompostownikami bez domku ogrodnika .

No więc tak - od wschodu ma być domek ogrodnika z 2 nowymi ukrytymi za nim kompostownikami i warzywnikiem. Ta zielona, narożna rabata na dole po lewej stronie to aktualna rabata kryjąca w sobie 2 kompostowniki. EM się upiera by tę rabatę zostawić. Pracuję nad nim w tej kwestii, ale szczerze mówiąc myślałam by jednak te dwa kompostowniki tam zostawić. Nie widać ich za bardzo bo zasłania je cis i pęcherznica a są blisko kuchni i frontowej części ogrodu i to jest bardzo wygodne. Jutro zrobię fotę tego miejsca.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 22:49, 04 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
tulucy napisał(a)
Musisz chyba zrobić jakieś ścieżki dookoła warzywnika i jagodnika - nie mogą być całkiem w rabacie zatopione. Ten układ środka teraz najlepszy


Tak, tak, ścieżki będą . Tak jak u Ciebie .
To na razie taki orientacyjny plan co i gdzie i jak mniej więcej rabaty bym widziała. Szczegóły będę razem z Wami doustalać pewnie w zimie .

Teraz muszę być pewna, że po pierwsze - ten domek ogrodnika + kompostowniki + warzywnik są w dobrym miejscu zaplanowane, bo będziemy zaraz przestawiać ten domek i to jest sztuka na raz . A po drugie muszę wiedzieć jak rozmieścić brzozy w zagajniku i jakie inne drzewa posadzić przy granicy południowej i wschodniej i w których miejscach, bo jak się uda to na jesieni będziemy sadzić zimozielone żywopłoty i właśnie drzewa. Reszta wiosną.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 22:53, 04 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
Toszka napisał(a)
Uff, nadrobiłam dwa dni
Gratuluję powiększenia posiadłości!

I pytanie za 100 punktów: warzywniak ma być parterowy czy w skrzyniach?
Pytanie nie jest podchwytliwe, a łączy się z usadowieniem kompostowników


Iwonka - dzięki . Warzywnik w skrzyniach. Ze dwie skromne skrzynie planuję, może trzy. I te borówki. Może jakiś jeden agrest na pniu. Świdośliwę też bym chciała, jak nie zwykłą to kolumnową.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
tulucy 22:55, 04 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Bo wiesz, jeśli chcesz zostawić kompostowniki tu, gdzie teraz są, to może jednak pokombinować z domkiem i warzywnikiem. Domek na tyłach garażu?
Albo kompostowniki wzdłuż ogrodzenia zaczynając od garażu i domek tam, gdzie one teraz?

A warzywnik sam - może otoczony jakąś pergolą na jeżyny, akitnidię czy inne fasolki
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Toszka 23:01, 04 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Tak zapytałam o kompostowniki, bo co kilka lat można je zamienić miejscem z warzywniakiem. Ziemia pod kompostownikami jest mocno nasycona dobrociami, żyzna...
Druga sprawa - kompostownikom słuzy cień lub chociaż półcień. I brak klap i pokryw. Zapewnia to dobrą cyrkulację powietrza i w miarę stabilną wilgotność. W kompostownikach (wypełnionych) można w sezonie zasadzić cukinie, dynie czy pomidory Podlewanie ich tylko przyspieszy kompostowanie się tego co pod spodem.

edit
na takiej powierzchni potrzeba minimum 3 skrzynie po 1m sześcienny (np, z palet). Piszę to z autopsji.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
mrokasia 23:02, 04 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
tulucy napisał(a)
Bo wiesz, jeśli chcesz zostawić kompostowniki tu, gdzie teraz są, to może jednak pokombinować z domkiem i warzywnikiem. Domek na tyłach garażu?
Albo kompostowniki wzdłuż ogrodzenia zaczynając od garażu i domek tam, gdzie one teraz?

A warzywnik sam - może otoczony jakąś pergolą na jeżyny, akitnidię czy inne fasolki


No to byłby niezły plan, ale oczywiście zawsze są jakieś ale:
- przy zachodniej granicy warzywnik miałby słońce tylko do południa, musi być przy wschodniej granicy
- przy tylniej ścianie garażu stanie stojak na drewno
- kompostowniki wzdłuż ogrodzenia zaczynając od garażu zabrałyby miejsce potrzebne na samochód - eM tam parkuje... a poza tym stałyby na żwirze, co jest chyba nieco bez sensu...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 23:11, 04 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
Toszka napisał(a)
Tak zapytałam o kompostowniki, bo co kilka lat można je zamienić miejscem z warzywniakiem. Ziemia pod kompostownikami jest mocno nasycona dobrociami, żyzna...
Druga sprawa - kompostownikom słuzy cień lub chociaż półcień. I brak klap i pokryw. Zapewnia to dobrą cyrkulację powietrza i w miarę stabilną wilgotność. W kompostownikach (wypełnionych) można w sezonie zasadzić cukinie, dynie czy pomidory Podlewanie ich tylko przyspieszy kompostowanie się tego co pod spodem.

edit
na takiej powierzchni potrzeba minimum 3 skrzynie po 1m sześcienny (np, z palet). Piszę to z autopsji.


Kurde, Iwona, nie pomagasz .
A na serio - zamiana miejscami nie wchodzi w grę, trudno, dobroci spod kompostowników się zmarnują . Kompostowniki za domkiem ogrodnika byłyby cieniowane od wschodu panelem ogrodzeniowym a od zachodu domkiem ogrodnika. Gdybym w warzywniku pod ogrodzeniem posadziła np. świdośliwy to one cieniowałyby je nieco od południa. W grę wchodzą niestety tylko plastikowe takie jak już mam przy garażu, na inne eM reaguje silną niechęcią. Klapy mogę podnieść .
Zakładając, że zostawię tam gdzie są dotychczasowe kompostowniki i nabędę dwa kolejne to łącznie będę miała 4 sztuki .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Magara 23:14, 04 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
O Matulu, opijać tych włości nie trzeba, od pomysłów i tak czacha dymi
Kasiu-Mrokasiu, ja wrócę do tematu kompostownika (to takie idee fixe moje w tym sezonie )
Z tego co kojarzę masz takie mniejsze, plasticzane (jak się mylę to z góry przepraszam), a może znaleźć jedno miejsce na jakiś mega duży kompostownik zamiast kilku pomniejszych?
zakryć go zielem, ukryć na tych hektarach, a umiejscowić jak najbliżej warzywnika?
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
tulucy 23:14, 04 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Jutro Ci naszkicuję idiotyczny pomysł, bo dziś już mi się nie chce wstawać z zostawieniem kompostowników gdzie som
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
tulucy 23:16, 04 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Tak po prawdzie to u Kasi póki co, zielonego z warzywnika za wiele się nie szykuje... Z rabat - to co innego . Więc tu faktycznie nie ma co się upierać przy bliskim sąsiedztwie
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies