lindsay80 napisał(a)

mi też się otworzyło, też obstawiam, że max co 50 cm, ładna ta molinia... eh za dużo roślin jest ładnych.

Molinia Paul Petersen dorasta podobno do 80cm ... zastanawiam sie czy to nie za mało jednak ...

mi też się otworzyło, też obstawiam, że max co 50 cm, ładna ta molinia... eh za dużo roślin jest ładnych.

Jak myślicie co ile mogą być posadzone molinie na tej inspirce?
https://www.google.pl/search?q=molinia&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjohcHevKLPAhVCDiwKHViHBREQ_AUICCgB&biw=1440&bih=767#imgrc=LMBR7bVrWHiRPM%3A

Pszczelarnia napisał(a)

Ale piękne kadry!

I mój brachytricha tak się zebrał, że dokupiłam jeszcze 5. Widziałam takie jego połączenie z rdestem himalajskim właśnie - bajka.

Ewo wychodzi na to, że brachytricha pasuje do wszystkiego
W kolejce czekają jeszcze trzcinniki, molinia transparent, proso northwind i zamówione molinie edith dudszus od Tomka z Radkowa, liczę że po Wojsławicach je dostanę Oj jest tego do sadzenia, a czasu brak...

ZieloneWrota napisał(a)

Twoje łany bylinówki są jak nie kończąca się opowieść, stipa z własnego wysiewu?, pięknie się kołysze, trawa i rozchodnik posadzony?, u mnie już wczoraj przesadzony Sporobolus, a i zakupiona na miejscu, , kaszanko- pasztetowa zjedzona.

Agata stipa z wysiewu od Krysi, w tym roku sama spróbuję
Rozchodnik czeka, zadołuję go, bo w przyszłym roku będę mnożyć
Molinia przypasowana, miejsce ma tylko sadzić, ale musi odczekać swoje w kolejce bom zajęta zawodowo. Dziś byłam w Wa-wie po towar, a jutro znowu do warzywnika spadam działać

ren133 napisał(a)

Dziękuję bardzo za te zdjęcia
A która to molinia i co ile jest posadzona?

Reniu, nazwa na pw. a co ile jest posadzona to nie wiem. Mogę zmierzyć w środę ale ja to na oko robiłam. Ola pewnie ma posadzoną tak jak się należy.

Zakupy przemyślane, my też z Agatą z Zielonych Wrót byłyśmy w Skierniewicach, zaskoczył nas misz-masz wszystkiego. Zakupy stonowane - rozchodnik tunderhead i molinia transparent.

polinka napisał(a)

I molinia

Dziękuję bardzo za te zdjęcia
A która to molinia i co ile jest posadzona?

polinka napisał(a)

I molinia

aż muszę zacytować - genialne!

I molinia

To molinia Edith Dudszus. Młode egzemplarze, ale dużo sobie po nich obiecuję - kolor cudowny, taki świeży, wiosenny.

malkul napisał(a)

śliczna jesień

twój trzcinnik wygląda n ato że jest w duzo lepszej formie uniz u mnie


mus ja w przysżłym roku o moje zawlczyc co by grzyb sie nei dorwał do nich

czesc Gosiu...dziękuję
to ten krótkowłosy...
za to molinia dopiero teraz odżyła...wcześniej przypalona słońcem z leksza
buziaki

chwil kilka dla trzcinnika

molinia..

Zdecydowałam, że na rabacie pod oknem po lewej stronie będa dwa stożki- to for sure. Na samym rogu po prawej myśląlam o miskancie, np ML, bliżej okna cos na pniu i tu się zastanawiam - czy miłorząb Mariken jak u Joli czy coś zimozielonego, a może modrzew szczepiony? Choć nie wiem jak to z igłami jesienią, czy będzie brzydko jak zgubi. A może perukowiec na pniu jako czerwony akcent?
No i zastanawiam się nad samym środkiem rabaty pod oknem. Kulki z trawami, np. molinia variegata i carex ice dance?

Niestety nie umiem tego ładnie narysować...

jacekg80 napisał(a)

Wyglada na to ze wszystko co zrobilem to jedna wielka lipa Mam nadzieje ze chociaz trawa bedzie jakos rosła w przyszłych latach na tym co pod nia przygotowałem.
Pewnej sprawy jednak nie rozumiem. Jesli dana roślina ( drzewo ) ma głęboki system korzeniowy to nikt nie jest w stanie wymienić gleby w głąb na kilka metrów?
Jesli wiosna wytyczne rabaty i zrobie obrzeże bede musial ponownie wymienić spodnia warstwę ziemi pod czarnoziemem ktory juz jest. Jesli to konieczne to tak zrobie, ale jak głęboko?

Jacku, to nie tak...
Pod trawę będzie super! Będzie tylko wymagać większego podlewania i nawożenia, bo wszystko będzie uciekać przez piasek.

Kurcze, to nie chodzi o dołowanie ciebie, czy wytykanie błędów. No, to jest problem słowa pisanego

Jesteś na doskonałym etapie początków zakładania ogrodu. Wszystko można teraz poprawić. Po to tu jesteś i po to my tu jesteśmy. Pasja nas łączy i bezinteresowność

Gleba pod rabaty powinna być perfekcyjnie przekopana, tak by rodzaje ziemi (te nawiezione razem z piachem) przemieszały się, połączyły z macierzystą glebą...IV klasy! To bardzo dobra gleba tylko potrzeba wprowadzić do niej materię organiczną w postaci kompostu, obornika, drobniutkiej kory (frakcji do 40mm), mączki bazaltowej. Można dodać suszoną hemoglobinę (potas, fosfór, magnez etc).
Wszystko powinno być głęboko przekopane. Teraz to najlepszy czas. Przez zimę wszystkie składniki "przemacerują się", połączą, gleba po przekopaniu osiądzie, uleży się.
Stanowiska pod rośliny wybitnie kwasolubne można wzbogacić suchym igliwiem i liśćmi dębowymi, oraz po sprawdzeniu ph dodać siarki (Anbu str 270 i okoliczne). Znajomość ph swojej gleby (nowej i macierzystej) to podstawa przy szykowaniu stanowisk pod rośliny, w tym dołki.

Odnośnie dołków pod rośliny - napiszę teraz skrótowo, bo to dość rozległy temat i zazwyczaj poszczególne dołki na bieżąco omawiamy jeszcze przed zakupem rośliny. Tu nie tylko głębokość się liczy, ale szerokość odgrywa kluczowe zadanie. Dodatkowo trzeba uwzględnić wymagane ph, preferowany typ gleby, zapotrzebowanie na składniki pokarmowe...etc.
Wbrew pozorom nawet duże drzewa wcale tak głębokiego systemu korzeniowego nie mają. Mają go za to szeroko rozprowadzonego. Zapewne widziałeś nie raz powalone wielkie drzewa? Co zabawne - niektóre trawy (np. miskanty, molinia), byliny (np. ciemiernik lub perovskia) lub przykładowo hortensja pnąca mają na prawdę głębokie korzenie. Nierzadko aż do wód gruntowych.

Zazwyczaj sprzedawana "ziemia" w workach to torf, czyli podłoże bez żadnych wartości organicznych i mineralnych. Dodatkowo torf zachowuje się jak gąbka - chłonie wodę, ale jej nie oddaje, a po wysuszeniu kurczy się (ściska korzenie) i niezwykle opornie ponownie chłonie wodę... jest wręcz jak torebka foliowa. W przypadku rośliny w doniczce w miarę łatwo jest to naprawić - wstawia się doniczkę na kilka godzin do kubła z wodą. Z rośliną w gruncie tak się nie da.

Dlatego najlepiej jest samemu przygotować materiał na podłoże - zbierać kompost, obornik etc.
.... dobrze, na tyle wystarczy wyjaśnień... praca mnie wzywa
Pytaj śmiało - wszelkie wątpliwości wyjaśnimy i omówimy

EDIT
mam prośbę - wszystkie zdjęcia wstawiaj przez forumową przeglądarkę. Gwarantuje ona jeden rozmiar zdjęć, nieprzeładowanie możliwości forum i co ważne... zdjęcia po jakimś czasie nie znikają jak to ma miejsce przy np.fotosiku.

No bidna jest, rzeczywiście Szkoda jej. Co masz za trawe obok - jakis trzcinnik? U mnie do towarzystwa rosnie molinia EdithDuszdus - widac na zdjęciach kawałki kwiatostanów.
Pamietam, ze moja w pierwszym roku miała bardzo kiepskie kwiaty, które nei wyglądały ziupełnie i miała dostac nakaz eksmisji. Potem sie zrehabilitowała. No i znowu pójde w tą samą stronę - gdy moja była taka bidna nie miałam obok zadnego drzewa wypijającego wodę (to ten najbardziej mokry kąt). Czy to moze byc to? Może ona ma u Ciebie zalane korzenie?

Zaczynam się bać Toszko , miło mi
Iwko bo tu bardzo nie ma co studiować, wystarczy na raz na jakiś czas zajrzeć
Dziękuję za pochwały Marto

Anulka na moje oko molinia, a kupowałam jako nn
Dziękuję Mirellko

BasiaLT napisał(a)

Od 4 rano? matko i córko... żadna siła o tej porze by mnie nie ściągnęła z łóżka... ty jedziesz na jakiś dopalaczach czy co? To ja już wiem czemu ty masz taki cudny ogród, jak w nim pracujesz od świtu do zmierzchu to i nie dziwne.

Czasami mus
a ostatnio chciałabym wcześnie wstawać i nie udaje się
Mój ogród już prawie 3 tygodnie nie koszony, chwasty nie usuwane od 1,5 miesiąca, musi to czekać na lepsze czasy

miskanty Gracki i Dronning Ingrid kwitną, Falmingo i Africa też
cukrowe zaczynają
tu molinia



róże szaleją
Ice lady jest niesamowita

Bonica i Nostalgia i inne

AgataP napisał(a)

Molinia variegata jest piękna, wysokością pasowałabym mi chyba pod limki, podobnie jak trzcinnik cheju-do.
Trawy jednak odwalają kawał roboty. Śliczne z nimi wygląda Twój ogród.

Doczytałam o Ascot, u mnie w pierwszym roku ma 1,2 i muszę ją wywalić gdzieś głębiej bo rośnie z maluchami

Rabata niebieska - podoba mi pomysł, ja zamierzam oddać we władanie wyczyszczoną rabatę w przyszłym roku werbenie. Uwielbiam jej kolor i obłędny zapach. Dostanie do towarzystwa molinie tylko waham się z odmianą. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Zawsze można większość zmienić i za to kocham ogrody

Najpiekniejsza molinie variegata możesz zobaczyć u Oli Leon, to dopiero okazy !

Niebieska rabata czeka na kwitnie ie niebieskie róze i przesadzenie szałwi

Nallar napisał(a)

Rabata z takich jak lubię.
Jeśli znajdziesz chwilę to poproszę o listę roślin które tam rosną.

Ewa dzieki Tą rabate też lubię , ma jakby 2 strony .Z tej masz hortensje bobo, róże ballerinę i angelę , obwódka z żurawek , która zastąpiła gożdziki, które w tym roku w niektórych miejscach mi padły są też 3 danice, ml, tawuły białe i smiałek .
Na środku są oczywiście hortensje
Z drugiej są róże granny , hameln , którego nie widać , hortka great star , molinia i obwódka z gożdzików