Cześć Aniuś
Dzięki za odwiedziny. A czemuż to wrzosy nie chcą u Ciebie rosnąć?
Sylwia, mamutowca nie osłaniałem nigdy. Przeciwnie - sporo sosen wyleciało, żeby go doświetlić, bo posadzony między nimi szybko dał się wyprzedzić. Teraz powoli nadrabia dystans.
Jesteś pierwsza, która to polubiła odwzajemniam: pozdrowiaśki dla Aśki
Taras ma 16m2, z kostki byłby tańszy ale z kostki nie chciałam. Po drewnianym chodzę boso albo siedzę bezpośrednio na podłodze. Wieczorami wyciągamy materac i pod kocykiem słuchamy słuchowiska. Jakoś nie widzę tego wszystkiego na kostce.
Z płyt tarasowych wychodził podobnie cenowo. Kwestia też taka że robiliśmy go sami więc zaoszczędziliśmy ponad połowę. Z płyt chyba sami nie dali byśmy rady