Iwonka
skończyłam dziś ten kawałek
cieszę się ,że Ci się podoba -wiesz ,że mamy podobnie -przerabiamy ,aż do skutku
musze powiedzieć ,że już jestem zadowolona ......oby ten stan się nie zmienił
a klony .....hmmm....nie wiem czemu rosną u mnie w pełnym słońcu ,na wygwizdowie ....
nie mam pojęcia .....
została mi do poprawki skarpa z rudbekiami .... i na tą chwilę kończę prace ogrodowe ....
pózniej chciałabym jeszcze popracować na nad moim kuchennym ogródkiem -ale do tego potrzebuję pomocy eMa -więc wiesz ....trzeba odczekać swoje
Buziaki
z kartonami już robiłam na nowej części i tam wyszło połowicznie dobrze jeden uparty chwast wyłaził i musiałam widłami całą rabatę odchwaszczać wiosną ...myślałam ,że to perz ,ale jednak jeszcze co innego -korzenie grubaśne i okropne do usunięcia ....
a tu wcześniej już było kopane pod trawnik -oprócz darni chwastów nie ma ....mam nadzieję ,że do wiosny darń pod kartonami i korą się przegryzie
Oj bidulko to się styrałas .
Ja wczoraj po pracy trochę kosiłam a dzisiaj koszenia była dalsza cześć i to z mężem na 4 ręce.Oj u nas jest tego koszenia oj jest
Ja pow wizycie u ciebie właśnie, coraz bardziej myślę o przekształceniu kawałka ogrodu i stworzeniu nowej rabaty.A małą zlikwidować.
A roślin tez swoich mam.
Czyli wizyty nie tylko dają przyjemności intelektualne, ogrodowe ale i inspirują
Agatka
niestety z dachu nie mam -mam dom parterowy ,jedynie poddasze na graty ,a tam jest tylko takie mikro okno dla kominiarza ,ale wychodzi na przód domu ....nie mam jak zrobić całości niestety ....drona nie posiadam
tu całość tyłu starej części od góry
i od dołu
a jak obrócisz się w drugą stronę to warzywnik i nowa cała
teraz łatwiej ?....
na 4 fotkach ciężko całość ogrodu pokazać ....
został przedogródek na starej części i brzozowa na nowej i cała długa -co już kawałkami pokazywałam nie raz
Zuza
ja też takie najbardziej lubię
jak tylko wycacane też ładne ,ale wolę z każdego etapu tworzenia
Basiu czasem mi się uda jakiś ładny kadr ....dziękuję bardzo
ten też mi się podoba
i ten
mam też taką nadzieję
dziś wyścieliłam ją grubo kartonami i wysypałam korą
jestem zadowolona
trochę się zmienia z sezonu na sezon
przynajmniej już wiem co i jak chcę mieć .....co pewnie i tak nie uchroni mnie przed różnymi drobnymi zmianami
Buziaki
Na deser moje cudeńko, które podejrzewam o bycie siewką róży. Róża to bez wątpliwości, zagadką jest, czy siewka, ale dziczki idą przecież w liście, do tego wypuszczają długie mocne badyle - a to moje maleństwo ma mniej niż 10 centymetrów i tworzy maleńki, kwitnący krzaczek. Obok ma liście maczka kalifornijskiego i zwykły żwirek - widać, jakie toto małe A wysiało się oczywiście na skraju ścieżki. Myślę, czyby całego ogrodu nie zamienić w ścieżkę, miałabym milion niezwykłych okazów
Piękne dzielżany.Taki sam mam i to jedyny.
Ale na wiosnę kilka sobie dokupię.
Bo w tym sezonie bardzo mi się one spodobały.
Moja Barbula jeszcze nie kwitnie.
A dalie chyba taka sama mam nn.