Sarny podchodzą pod sam dom, nawet do tarasu, tam rosną smaczne róże...
i smaczne budleje na rabacie bylinowej za oczkiem...
ale i laki mają przecież zielone listki zimą (rosną na lewo od oczka)
po zamarzniętym oczku też chodzą
Takiej zimy dawno nie było. To trudny czas dla zwierząt, one pewnie też odzwyczaiły się od mroźnych zim tak, jak my. Też dokarmiam, co mogę. Piękne zdjęcia sarenek. Pozdrawiam!