Mam barbulę o całych złotych liściach i taką o całych zielonych. Nad taka dwukolorową się zastanawiałam, trzymałam w ręku ale odstawiłam bo obawiałam się pstrokacizny podczas kwitnienia. Może niepotrzebnie. Pokazałabyś Gosiu cały krzaczek?
Wspaniali tacy goście- zawsze mile widziani. Pamiętam jak mnie w Skierniewicach namawiałaś na barbulę. Bardzo załuję, że się nie skusiłam- ale nadrobię.
Dzisiaj byłam w pobliskiej szkółce i kupiłam miskanta Mieli też gunery, duże ale i drogie
Dziękuję, podbudowałaś mnie, nawet ten nieszczęsny trawnik dziś już nieźle wygląda. To moja dzisiejsza dekoracja, zgadniesz czego użyłam do stworzenia jej?