Dzisiaj Was takimi cykniętymi w tym tygodniu uraczę

Ewo - czy klacz będzie "klasa" to się dopiero okaże
Rench - oj, faktycznie się działo
Obydwie czekacie na cudeńka, dzieła... Przeceniacie mnie. Od początku bytności na forum corocznie pokazywałam coś nowego. Rench, masz rację, materiału starczyłoby na przyzwoity blog handmade.

Ewo, w ubiegłym roku pytałaś się, czy mam jeszcze miejsce na te wszystkie ozdoby. Dziś syn zniósł mi ze strychu kilka worków różności. I to dużych worów. Pamiętając o tym, ile tego jest, postanowiłam wcześniej, że już nic nie będę robić.

Jeszcze nic nowego nie uszyłam, nic nie zmalowałam
Prawie zakończyłam świąteczne porządki.

anioły 2012/2013




i tak kolejno, każdego roku coś




także ten tego... skromnie... ale...

Moje ulubione zdjęcia tego sezonu

Najlepszy moment przy stawie rozpoczyna się końcówką czosnków i początkiem szałwii.

Także przy stawie kąpielowym jest ich mnóstwo, kilka gatunków. W tym roku dosadzałam na drugim brzegu.

Uwielbiam koniec maja, wtedy jest bajkowo, zwłaszcza w miejscach, gdzie kwitną czosnki

Helen dzięki W rzeczywistości jest trochę mniej ciepły w odbiorze, światło lamp dodało mu słońca.
Sylwia, spróbuję z plastrami jabłek, dzięki

Rozmaryn nic sobie z przymrozków nie robi, kwitnie w najlepsze Mam nadzieję, że dzisiejsze cięcie do wianka nie zaszkodzi mu.

Wyszarpnęłam nieco gruntu spod ławki. Przedtem stała na trawniku, teraz będzie wtopiona w rabatę. Poza tym kanty będą kontynuacją, przedtem się rozmijały.

Karolina, Jolu
Kury mają się nieźle, zjadły wszystko co było zielone w warzywniku, teraz oprócz odpadków domowych trzeba im będzie rzucić kiszonej kapusty, białego sera, czy kupić w warzywniaku zielone

Gosiek obornik już się produkuje
Na razie sama jest, owca jakaś była w planie, ale na razie nie ma.
Pilniejsze było postawienie wybiegu i założenie elektrycznego pastucha. Pierwsze brykanie po wybiegu było, tylko fotki jeszcze nie zgrane.
Em kiedyś jeździł konno w klubie jeździeckim, młodszy syn też od kilku lat pomaga sąsiadowi przy koniach, więc praktykę ma, a Martynikę zna od jej pierwszego oddechu
Fachowa literatura też jest, uzupełniają jedynie potrzebny sprzęt, przychodzą jakieś dziwne ustrojstwa: a to szczotki, a to coś do czyszczenia kopytek i tak w kółko.
Ja zrobiłam jej tylko czerwone pomponiki

Elu Czy Martynika ma jak w raju to nie wiem,ale na razie nie ma z nią kłopotów. Mnie się też ta gwiazdka podoba, a najpiękniejsze ma uszy Synowie prawie sami stajnię budowali. Jeszcze czeka dach na ocieplenie od wewnątrz, boków nie potrzeba, bo to beleczki dosyć grube, z dobrze wysuszonego i zaimpregnowanego drewna, podobnie jak kurnik. Łączone w pionie długimi wkrętami, nikt tego nie ruszy.

a tu widać, że już trochę urosła, sierść zimowa i kudłata ciut, jak to u źrebaka.

kasiek napisał(a)

Oczywiście Myslę że w tym roku będzie dużo światełek

Kasiu ,

uroczo ,
szkoda ,że nie mam takiej oranżerii
cudna

inka74 napisał(a)

Salonik wygląda teraz bardzo przytulnie i świątecznie. Korzystacie z niego teraz jak jest zimno? Pamiętam, że miałas tam takie specjalne ogrzewanie tarasowe. Tylko czy to się teraz sprawdza czy bardziej na jesieni.

No właśnie na razie mało bo zimno, parasol grzewczy jest dobry na przedwiośniu i przedzimiu. Dlatego m.in. założyliśmy fotowoltaikę, będzie ogrzewanie w saloniku - słabe na ok 5 stopni ale będzie możliwość ogrzania więcej jak na weekendy

Agania napisał(a)

O czerwony salonik i są światełka, a na firanach też będą światełka?

Oczywiście Myslę że w tym roku będzie dużo światełek

Ania111 napisał(a)

W oddali tak ....

Aniu, pięknie, ależ się napracowałaś...

Dorota123 napisał(a)

Dziękuję i miło mi, że się podoba.

Dorotka ,

I ja się w cale nie dziwie ,że i telewizja Cię znalazła ,
Bardzie temu ,że tak póżno

Bardzo się cieszę ,
Twoje dekoracje są urzekające
W każdym sezonie powinni Cię odwiedzać
Niech wszyscy mają taką wielką przyjemność jak my na ogrodowisku
podziwiać zarówno Twój ogród jak i dekoracje

ZAPISUJE NA LODÓWCE DATE EMISJI