Marzenka .... zawsze do Cię zaglądam choć na parę sekund .... uzależniłam się od Ciebie
A wiesz ??? brzozy posadziłam aż 5 szt .... co ja tam posadziłam ja tylko dosypywałam ziemię .... po raz pierwszy łopaty w ręce nie miałam .... Zostały jeszcze 4 ..... jestem nimi tak zachwycona , że rany ...... chyba nie usnę ze szczęścia a przy dzisiejszej pełni wyglądały obłędnie
Syla tyrasz aż padniesz, jestem przerażona ilością czynności , które powinien wykonać mężczyzna, ale znam to z autopsji dzisiaj postawiłam kolejne ogórki na kiszone, malinek mam za mało jeszcze na soki, buziam
Cześć dziewczyny i chłopaku dzięki , że zaglądacie ..... Dzisiaj zwiozłam ziemię , rośliny kolejne do posadzenia .... i miłorząbka i róże na pniu ..... i poza miłorząbkiem wszystko posadzone ..... Właśnie przed chwilą skończyłam soki malinowe ......Pozdrawiam i ściskam ..... jutro kolejne zdjęcia z tego co zrobiłam i może uda mi się wykopać dziury pod brzozy .......
Przyprowadziło mnie do Ciebie od monteverde, Ani, bo pisze, że na różach znasz się, jak mało kto.
Kurcze! Ale masz pięknie!!!
Zostanę na dłużej a chciałam tylko/aż zapytać:
Potrzebuję róży pnącej na przęsło przy furtce od strony południowo-zachodniej, bardzo słoneczne. W przyszłości będzie częściowo, delikatnie zacienione przez gałązki brzozy (będzie rosła ok.2- 2,5 m dalej). To chyba nie powinno bardzo przeszkadzać, bo róża i tak będzie dostawać bezpośrednie słońce zachodnie i wschodnie?
Kolor właśnie róż, może nawet wolę blady róż, lila fiolet. Podobają mi się np. "Constans Spry", 'Coral Dawn' . Nienajgorsza Super Excelsie.
A może róże typu rambler? Czy masz jakieś doświadczenia z nimi?
Jestem początkująca, więc potrzebuję odmiany w miarę niekłopotliwej (o ile przy różach to w ogóle możliwe)...
No i gdzie kupić, żeby źródło było ok? Co radzisz? Z góry dziękuję.
Aniu, ja też systematycznie oglądam i chyba zostałam zainfekowana przez Ciebie. Muszę mieć róże u siebie choć trudne.
Aniu, a'propos róż. Potrzebuję róży pnacej na przęsło przy furtce od strony południowo-zachodniej, bardzo słoneczne. W przyszłości będzie częściowo, delikatnie zacienione przez gałązki brzozy (będzie rosła ok.2- 2,5 m dalej). To chyba nie powinno bardzo przeszkadzać, bo róża i tak będzie dostawać bezpośrednie słońce zachodnie i wschodnie?
Kolor właśnie róż, może nawet wolę blady róż, lila fiolet. Podobają mi się np. "Constans Spry", 'Coral Dawn' . Nienajgorsza Super Excelsie.
A może róże typu rambler? Czy masz jakieś doświadczenia z nimi?
Jestem początkująca, więc potrzebuję odmiany w miarę niekłopotliwej (o ile przy różach to możliwe)...
No i gdzie kupić, żeby źródło było ok? Co radzisz? Z góry dziękuję.
Marzenko ,większość osób nam mówi,że szybko ,są w szoku jak nas odwiedzają ,a jak mam doła wydaje mi się,że się ślimaczymy.
Łatwo powiedzieć nie dosadzaj ech ,a tu tyle roślinek ,oczy same kupują .Staram ,się być twarda ,zrobiłam sobie listę ,co mogę ewentualnie kupić w tym roku jeszcze brzozy pożyteczne ,bukszpany na rabatę różaną tu dochodzą jeszcze trawy,wrzosy 10 sztuk,róże 5 szt i cebulowe mam nadzieję ,że wytrwam w postanowieniu.
Bardzo to miłe co piszesz ale mam duży problem z akceptacją jednej z nich. Mam taką z najstarszymi nasadzeniami drzew i chętnie bym je pozmieniała ( co wiąże się z wycięciem tych drzew - brzozy i modrzewia) ale mąż, obrońca każdego drzewa w ogrodzie zgody nie wyraża
Jesienią posadziłam 3 młodziutkie brzozy Dorenbos, ładnie przezimowały, ale ostatnio na ich pniach zauważyłam dziwne pęknięcia (rozszczepy) . Nie daje mi to spokoju, ponieważ nie wiem czy to choroba czy może tak się dzieje z pniem brzozy w miarę jej wzrostu. Dodam jeszcze że poza tymi objawami brzózkom nic nie dolega tzn liście ma ładne (duże), zielone. Ale tych pęknięć jest dość dużo.
Tak to wygląda (przepraszam za kiepską jakość zdjęć):
Przesadzam żywopłot bukszpanowy i ściągam darń i przygotowuję poletko pod brzozy czyli przenoszę w inne miejsce zalegający piasek i ziemię ..... utargałam się tego co nie miara wczoraj dlatego teraz wzmacniam siły kawą i uciekam do kontynuacji zadania zdjęcia wieczorową porą
Mirko, u Ryśia byłam i widziałam w polecanym programie te cuda, no zapiera dech w piersiach. Szał.
W kwestii tego zagajnika, przemyślałam to przez noc i chyba faktycznie z przodu damy jakąś wiśnie czy śliwę Nigra. Brzozy ze dwie tam w innym miejscu ogrodu - poczytam najpierw gdzie najlepiej brzozy sadzić tzn od której strony.