do parku w Rogalinie nie poszedłem bo niekwiatowy.
Wstąpiliśmy do parku Działyńskich w Kórniku. Byłem kilkakrotnie. Tym razem moją uwagę wzbudziła żółtnica pomarańczowa ze swymi ciekawymi owocami.
Wierzby z gruszkami już nie ma bo uschła. W jej miejsce posadzono dwie małe wyhodowane z tej starej.
Mozna powiedzieć: gruszki na wierzbie
Ostatnio byliśmy w porze kwitnienia magnolii. Wyobraźcie sobie jak ta magnolia kwitnie, a jest tam takich dużo