u mnie było tez troszkę czosnków afluteńskich- to sam gatunek, bez odmiany PS- one własnie są blado fioletowe. Nie byłam w stanie rozszyfrować z którego źródła były te bez odmiany
wiązówka czerwona nie nadaje się
To sa Purple S z Lidla i chyba z Netto ( dostana część)- kolorami bardzo grały, spotkały się w czasie bo Purple S są wczesne
Ślicznie z tymi czosnkami - to "szczypiorki"?
Ja tam mam zwykłe "Purple Sensation" z Lidla. Miały ok.50cm wys. A między miskantami kilkanaście szt. "Gladiatorów" - ale czy coś z tego wyjdzie na przyszłą wiosnę - nie wiem.
Czyli wiązówka czerwona się nie nadaje?
EDIT: Pomyłka, nie mam Gladiatorów niestety, ale Giganteum.
wiązówka czerwona to inny gatunek, bujniejszy, ale do dużej wilgoci.
kamasja niebieska,nie musi mieć odmiany. Odmianowe moga byc niskie. Gatunek camasia cusickii
czosnki bym zostawiła- jakie tam masz, to tez zależy.
Resztę bym wywaliła/oddała/przesadziła
tu paskudne zdjęcie, ale widać troche kamasji z czosnkami
to chyba bym sie wstrzymała z wiązówką, tzreba dac szansę Anabelkom i nie załaniać ich bo inaczej byłyby tylko dla zielonej masy?
Scinasz je wiosną- Anabelki? Może dadzą czadu po zimie, młode były w tym.
Spotka się, albo się nie spotka wiązówka z anabelką. W tym roku (pierwszym u mnie) anabelki była prawie niewidoczne - niskie, mało kwiatów i krótko Jestem nimi rozczarowana, ale może wina katalp, a nie anabelek...
Pasy roślin - tak jak napisałaś, z tą różnicą, że werbena zaczyna wyłazić wszędzie, nawet na przodzie, tuż przy żywopłociku
ojej hortensje anabelki tam są?- jakoś nie zakodowałam.
Czyli sa miskanty, potem horti, miedzy nimi tuje, potem pas który planujemy i bukszpan.
Werbena miedzy tujami, przed Anabelkami, tak?
Jesli tak jest jak pisze, to nie wiązówka, bo spotka się z Anabelkami i nie bedzie kontrastu.
Wtedy wybrałabym kamasję żeby byłaprzed anabelkami, potem anabeli, potem miskanty z wernbena dadza czadu i masz cały sezon.
Stipa do kamasji- jesli wystarczy jej tam słońca, super .
Ona pościęciu chyba w maju zaczyna juz byc widoczna ( w kwietniu tez widac że żyje, ale niska jest, kluje się ), w czerwcu już jest b. ładna.
O jak dobrze, że Ty nie z gatunku obrażalskich I lubisz marudy na dodatek
Magnolio, ale w necie piszą, że wiązówka ok.40-60cm wysokości. Trochę będzie ją widać znad żywopłociku, a do miskantów to jeszcze ponad 2m szerokości rabaty! Przypominam, że pomiędzy miskantami są horti Annabelle, a przed żywotniki Aurea Nana. Te pasy bylin mają być przed tym wszystkim co powyżej.
Może rzeczywiście wiązówka z czosnkami nie teges...
A stipa (jeśli przeżyje) to kiedy zaczyna sezon?
Edit: na innym forum wyczytałam, ze wiązówka ma 50-100cm!
ja nie traktuje osobiście tego że nie wszytskie propozycje Wam się podobają, więc się nie krepuj. A marudzenie- im więcej, tym ciekawiej, jest wyzwanie.
Rozchodniki to roslina która daje mocne odczucia pozytywne lub nagatywne. Jest jak mój mąż- albo się go nie cierpi, albo jest się nim zauroczonym.
Anka- ciekawe z tymi opuchlakami, że też do mnie nie dotarło że tak je lubią-dzięki,będę uważać.
Kamasja jak pisałam w ciepłą wiosnę szybko wg mnie przekwita, poza tym jak sie skończą liscie to zostałaby pustka, dlatego chciałam ją z czymś połączyć.Najpierw by kwiatła kamasja, potem jak się skończy i zetnie kwiaty- wiązówka. Ona aż świeci tą swoją niebisekością. Ale Mała Mi ma rację że wycinanie jej z wiązówki może być kłopotliwe i super że daje takie przytomne uwagi.
A jak już zauroczyła Cię wiązówka, bierz- białe chmurki będą super.
Tylko do nich mi teraz nie graja czosnki. Wysokie za wysokie, zdominują je, a mogą sie spotkać, nizsze tez nie za bardzo. Chyba żeby je dać za wiązówką, w miskanty jako drugi plan- da się ?
Magolio, wybacz, ale wciąż mi te rozchodniki nie pasują... Matrona mi się podoba, ale bardziej Purple Emperor. Może masz jakąś fotkę/inspirację takiego minimalistycznego łanu rozchodnikowego?
Magnolio, naprawdę uważasz, że one razem dobrze będą wyglądały - wiązówka z kamasją? Bo ja myślałam, że albo wiązówka albo kamasja...
Już nawet miałam takie 2 wizje:
1. tuż za żywopłocikiem kamasja do której przesadzę stipę (bo tak wybujała, że pokłada się na moje kulki bukszpanowe w kulkowisku, więc będzie widoczna nad żywopłocikiem)
2. łan wiązówki z czosnkami fioletowymi (bo czosnki są tam już, a jak nie wylezą ponownie, to mogę co roku w tym pasie dosadzać).
Wersja nr 2 - chyba bardziej mi się podoba
kamasję wykopujesz co kilka lat dla odmłodzenia, podziału cebulek przybyszowych. Poz tym jest b. łatwa.
Teraz nie sadzić?- własnie teraz, szcególnie że przeceny teraz są spore
Magnolia a jakie są Twoje doświadczenia z rozchodnikami w kwestii opuchlaków. Wczoraj rozchodniki analizowałam, pod kątem moich planów rabatowych i natknęłam sie na posty Toszki, która ten problem zgłaszała.
Wiem, że opuchlaki lubią dużo roślinek, ale jakby to był dla nich jakiś super rarytas, to nie chciałabym go im zaserwować w formie zaproszenia do ogrodu.
o matko, przecież chwile mnie nie było a tu tyle nowego....
Jazzy - do ogrodów nowoczesnych pasuje większość gatunków, a może nawet wszytskie. Wyzwaniem jest jedynie odpowiednie ich zestawienie ze sobą- ja tak myślę, to nie jest jakiś dogmat.
Aga- rozchodniki ponad 50 cm- Matrona. Dla mnie super kolory- mocne barwy lisci, łodyg, blade talerze. Slinie się tez do białych, ale te sa bardziej kapryśne i do całkiem bordowych, ale tu też bywa że fochy mają. Wybierając odmianę, tzreba się upewnić że nie jest z tych co lubia je mszyce. Ja się trzymam Matrony
Do nowoczesnych zesatwień są wg mnie super!
Róże- u Rench przy podjeździe jest rabata z białymi różami juz podrośniętymi. Dla mnie mega! Jednak wciąż nie mam pewności że dadzą efekt który tu najbardziej pasuje.
Kamasje- im dłużej siedzą, tym ich więcej- takie cebulowe lubię najbardziej. U mnie długo trzymaja liście zdrowe, potem jak zaczynaja żólknąć od razu je wycinam, bo tak długo siedziały zielone, że już się naasymilowały do woli. Jak jest b. ciepła wiosną to i one krócej kwitną, zwyczajnie jak z cebulowymi.
Fajne sa że takie strzeliste, smukłe. Dla mnie niebieskie są najładniejsze.
Z penstemonami dobrze że zrezygnowałaś- mam je od Pszczólki. Jak mi wyrosną w masę, wszycy będą zazdrościć,a ja pękać z dumy,huraa!
Magnolio, no nie... A ja już sobie radośnie zawęziłam wybór do dwóch gatunków A którą konkretnie odmianę rozchodnika masz na myśli? Przypominam, że muszą być wysokie, ponad 50cm.
Kurczę, znów muszę się doszkolić - co to ta kamasja
Ja w jeden dzień więcej się nauczę niż przez ostatnie pół roku
Moja zeszłoroczna, w zeszłym roku do grudnia liście miała, ale w zacisznym kącie rosła. Teraz, jak przesadzona, łysa już. W tamtym kącie Umbrę mam teraz i jeszcze liście ma
Tak, wiosną magnolia tam króluje i cebulowe
Dziękuję. Hortki ładne, o Nigrę mi chodziło. Też kupiłam w tym roku, ale szybko liście zgubiła, młoda jeszcze.
Magnolii nie zauważyłam na pierwszy rzut oka, faktycznie, jak hortki będą przycięte wiosną, magnolia pięknie będzie kwitła.