Beta, nie za zimno na mycie okien?
Przeziębić się można bardzo łatwo.
Nie ma obowiązku mycia okien za wszelką cenę
Sama zmądrzałam dopiero po tym, jak myłam w mróż, choć mokra szmatka przymarzała do szyby
No i efekt - wiadomo - przez tydzień dochodziłam do siebie.
Marto masz rację zawdzięczam to roślinom a one mi jestem ich stwórcą
Betusiu promyku ogrodowiska ściskam
Aga K - a ja nie mogę patrzeć na te zdjęcia .... Cel na zimę postawiony... Należy się nauczyć robić lepsze fotki
Kiścienie zeblidy rosną u mnie dopiero od września (kupiłam je na spotkaniu u Kapiasów) zatem nie wiem jaki mają pokrój ale jeśli nie będą kuliste będę je cięła.
Trawki Ice dance rosną dość agresywnie i swoje już wyrzuciłam na wygonki... bo na rabatach za drapieżna i zachłanne... poza tym zawsze przemarzały końcówki liści i to wyglądało brzydko... ani podciąć, ani zostawić .... Za to wyrzucone na tyły dobrze sobie radzą.. maja zacisznie i nawet zimę ładnie przetrwały..... ciekawe, kto wygra.. berberys czy trawka..... Jedne i drugie na wygnaniu i na warunkowym... Rozsadzonkowałabym ja na taki wielki łan pod jodłami, tylko boję się, że za 3 lata będzie wszędzie
Aniu moje carexy po zimie były przemrożone, całkiem wymrożone listki wyrwałam a częściowo - przycięlam, potem ładnie odrosły i już mają całkiem niezłe czuprynki. Jeśli kolejna zima będzie taka mrożna to je przykryję gałązkami iglaków.
Są rośliny które trzymamy nawet jako pewniki......................... jednoroczne Ogród bez traw ... nie wyobrażam sobie.... trawy nadają lekkości Trawa z trawnika po gigany Madżenkowe Potwory.... każda trawa jest ładna.. tylko nie każda wszędzie pasuje.... moja Ice Dance..w pierwotnym miejscu była tam gdzie nie trzeba, a w nowym.... jest fajna.. i myślę by ją rozsadzić... tylko jeszcze myśle jak to zrobić by minie zawładnęła całą rabatą Przy czyzm nie idzie rozłogami jak perz..tylko tak wokół siebie się rozpycha
W poprzednim ogrodzie nie miałam traw a teraz pokochałam je miłością bezgraniczną rozumiem twe uczucie
odmeldowuje siem ... ha ... dziś byłam pierwsza )))
Witaj kochana, jakże się cieszę że się odnalazłaś
Są rośliny które trzymamy nawet jako pewniki......................... jednoroczne Ogród bez traw ... nie wyobrażam sobie.... trawy nadają lekkości Trawa z trawnika po gigany Madżenkowe Potwory.... każda trawa jest ładna.. tylko nie każda wszędzie pasuje.... moja Ice Dance..w pierwotnym miejscu była tam gdzie nie trzeba, a w nowym.... jest fajna.. i myślę by ją rozsadzić... tylko jeszcze myśle jak to zrobić by minie zawładnęła całą rabatą Przy czyzm nie idzie rozłogami jak perz..tylko tak wokół siebie się rozpycha
Aniu ja nie miałam pojęcia ,że te trawki takie zachłanne i dużo miejsca chcą. W tym roku też kupiłam carexy jako trawy mix czyli nn , ale Madżenka nazwała moje nn i wiem co mam, a na wiosnę chciałam właśnie Ice Dance poszukać bo wydaje mi się, że ładnie by na wymyślonej w głowie rabacie wyglądała, ale jak one takie "rozpychacze" to trzeba rabatkę większą zrobić ,żeby nie było tak jak mam wszędzie czyli za ciasno .
Ginger Ania lepiej się zna na trawkach, ale carexy nie są tak wielkie jak np rozplenice, więc myślę, źe gdy się rozrosną można je podzielić i rozdać ogrodowiczanom
Tess zeblidy są rzeczywiście urocze. Jesienią były płomiennie czerwone, teraz bordowe
Goltierę wysadziłam chyba w kwietniu do gruntu.
Carexy morrowi , te na zdjęciach, są zimozielone. Tylko ubiegłoroczne mrozy mocno je uszkodziły. Rosną u mnie drugi sezon. Zachwyca mnie ta roślina.
Mnie też twoje carexy zauroczyły, są rewelacyjne - wpisuję na listę zakupową na wiosną
A kiścienie - rewelacja, ja mam rainbow i rzeczywiście Twoje są fajniejsze
Mnie też się carexy sprawdzają, super rosną.....zresztą to Danusi typy pewniki. A kiścienie się mi bardzo podobają u Ciebie, nie znam tych roślin....czy Ty je przycinasz w kulkę czy same mają taki pokrój? Czy one są do cienia?
Tess zeblidy są rzeczywiście urocze. Jesienią były płomiennie czerwone, teraz bordowe
Goltierę wysadziłam chyba w kwietniu do gruntu.
Carexy morrowi , te na zdjęciach, są zimozielone. Tylko ubiegłoroczne mrozy mocno je uszkodziły. Rosną u mnie drugi sezon. Zachwyca mnie ta roślina.
Mnie też twoje carexy zauroczyły, są rewelacyjne - wpisuję na listę zakupową na wiosną
A kiścienie - rewelacja, ja mam rainbow i rzeczywiście Twoje są fajniejsze
Nieszka polecam carc morrowi, ice dance (do zobaczenia u Wieloszki) i carex ornithopoda variegata. Te ostatnie mam jeszcze malutkie więc nie ma co pokazywać
Tess zeblidy są rzeczywiście urocze. Jesienią były płomiennie czerwone, teraz bordowe
Goltierę wysadziłam chyba w kwietniu do gruntu.
Carexy morrowi , te na zdjęciach, są zimozielone. Tylko ubiegłoroczne mrozy mocno je uszkodziły. Rosną u mnie drugi sezon. Zachwyca mnie ta roślina.
Mnie też twoje carexy zauroczyły, są rewelacyjne - wpisuję na listę zakupową na wiosną
A kiścienie - rewelacja, ja mam rainbow i rzeczywiście Twoje są fajniejsze
Ten co wisi na drzwiach zrobiłam w 15min, bo było już późno i trzeba wracać do domu
Jak byłam dzieckiem, to trochę udzielałam się plastycznie, ale później jakoś to odpuściłam
Ale w sobotę stwierdziłam, że chyba czas znowu zacząć się bawić , bo bardzo fajnie mnie to odpręża i zapominam o całym świecie
Taka odskocznia zimowa, jak nie mogę pogrzebać w ogrodzie
Dzięki choc zdania na temat udziału w konkursie nie zmieniłam.
Bożenko, ale ja nie rozumiem, dlaczego uważasz, że masz w tej sprawie prawo do własnego zdania)))))))
Regulamin czytałaś?
Oto fragment tego, co napisała Danusia: Chodzi o to, aby opowiedzieć nam historię swoich narzędzi w sposób interesujący, przy okazji pokazać, jakie narzędzia lubimy najbardziej i dlaczego.
Czy Twoja opowieść spełnia te powyżej wskazane wymogi? Spełnia jak najbardziej i koniec i kropka!
Buziaki ślę i ściskam w pasie i już się nie opieraj
Danusia wyrażnie podkreślała że ma byc porzadek a ja postawiłam wesolutko na bałagan więc nie spełniam podstawowego warunku. Dzisiaj Zbyszek super się dostosował do konkursowych wymagań.
Bogdziu, porządek ma wiele twarzy, historię opowiedziałaś i zamieściłaś. Jakże to tak?
Kupiłam w ub. tygodniu cyklameny miniaturki (a jakże, zmałpowałam od Danusi).
Miały iść do ogrodu.
Ale zima przyszła, mróz trzyma. Żal mi je tak szybko stracić.
Mam białe kompozycje w domu.
Dziękuję za porady Wszystkim dziękuję
Muszę to na spokojnie przemyśleć.
I rzucić na nie okiem powtórnie.
To bardzo dobry patent - po jakimś czasie spojrzeć jeszcze raz.
Bo - przynajmniej w moim przypadku - bardzo często wówczas okazuje się, że już mi się to wcale ale to wcale nie podoba.
Anula Wn obiecuję doczekasz się krasnala lub kogutka
Gabi - towar deficytowy trzeba zdobyć bo mrozy idą!!!
Ana Art - jesteś boska matka
Ania Studio - skąd czerpiesz pomysły takie jak bukszpany w szalikach?
Ginger - kabel raczej nie wypadł, chyba teoria ani o słabych kablach jest prawdziwa. Ma. Z czarnymi kablami od lat i nic sie im nie dzieje. Być może przycięcie oknem przerwało kabel... Ale dzisiaj oglądałam z ulicy i jest ok, tylko ja widzę te które się nie świecą
Magda70- całe szczęscie bo już miałam wyrzut sumienia, żę inni też się tak nacięli!
Tess - byłam
Danusiu - banda fruwała całą niedzilę, hałasowali, że aż miło ale co wyszłam z domu aby im zrobić zdjęcie to uciekały z krzykiem
Aniu Asc - ładuj śnieg na ciężarówkę !! Ja chcę na narty!!!
Tess jeśli masz w domu brązy (okna , drzwi) to ta miedź będzie piekna. Co to znaczy że ni są tanie? Bo stalowe Kare nawet za 600 zł można kupić... Omijam je szerokim łukiem. Czekam kiedy w Tk Max za 100 zł będą
Skoro maja taki bogaty kolor to bym wybrała najprostszy kształt