Marzenko z lampkami nie masz wyjścia jak przeglądnąć wszystkie sople bo na 100% wypadł jeden z kabelków , a że połączone są szeregowo to nie działa cały szereg . Znajdziesz usterkę wyjmiesz lampkę mąż połączy kabelki zabezpieczy i gotowe . U mnie dzięki dokładnie takiemu zabiegowi działają sopelki

Ginger napisał(a)

Marzenko z lampkami nie masz wyjścia jak przeglądnąć wszystkie sople bo na 100% wypadł jeden z kabelków , a że połączone są szeregowo to nie działa cały szereg . Znajdziesz usterkę wyjmiesz lampkę mąż połączy kabelki zabezpieczy i gotowe . U mnie dzięki dokładnie takiemu zabiegowi działają sopelki

Wydaje mi się, że Ginger ma racje...Ja tez kupowałam te lampki tylko juz na nastepnej aukcji i moje sa z zielonym kablem i wsio działa - jak na razie

Madżenka, zajrzyj do mnie proszę, porady potrzebuję. Str. 156.
Możesz?

Ależ banda obsiadła drzewko

Denerwujaca sytuacja z tymi soplami . Powieszone to już by się chciało miec spokój. Za to wróbelki Cie kochają. Pozdrówka.

A ja dalej twierdzę, że te kable się nie nadają na zewnątrz, i nie żarówki a połączenia w kablach szwankują..... jedno się połączy w drugim wypadnie.. i szukaj wiatru w polu...... takie same miałam...... 2 lata M mnie pocieszał i ratował je, bym sobie miny nie kwasiła, bo on od razu powiedział, że to do niczego, a ja się zaprałam.. i kupiłam. Miałam dość jego cierpliwości do naprawiania i tych lampek.. a chciał dobrze Przewrotna natura babska.... teraz gania po ogrodzie z aparatem i cieszy sie z widokó zimowych.. jakby mógł toby już zapalił lampki.... jak tylko gdziekolwiek na chałupie wypatrzy to u nas też już bedą sie świeciły

Zaraz wpadnę do siebie ale najpierw Was odwiedzam

u mnie za szybko byłaś.. śnieg Ci ładuje..... M przyniósł

Anula Wn obiecuję doczekasz się krasnala lub kogutka
Gabi - towar deficytowy trzeba zdobyć bo mrozy idą!!!
Ana Art - jesteś boska matka
Ania Studio - skąd czerpiesz pomysły takie jak bukszpany w szalikach?
Ginger - kabel raczej nie wypadł, chyba teoria ani o słabych kablach jest prawdziwa. Ma. Z czarnymi kablami od lat i nic sie im nie dzieje. Być może przycięcie oknem przerwało kabel... Ale dzisiaj oglądałam z ulicy i jest ok, tylko ja widzę te które się nie świecą
Magda70- całe szczęscie bo już miałam wyrzut sumienia, żę inni też się tak nacięli!
Tess - byłam
Danusiu - banda fruwała całą niedzilę, hałasowali, że aż miło ale co wyszłam z domu aby im zrobić zdjęcie to uciekały z krzykiem
Aniu Asc - ładuj śnieg na ciężarówkę !! Ja chcę na narty!!!

Bajkowe klimaty pokazałaś. Zdjęcia idealne na wizytówkę