Fajnie Ci to Marta wychodzi, IH ładne Ci przysłali, lawenda dorodna, pomijając te wszystkie wątpliwości w kwestii sadzenia to myślę, że tak czy siak pięknie będzie
Trawy sprzedawane w doniczkach przez sklepy mają niestety to do siebie, że nie są zbyt okazałe. Ale i ceny są nieco inne niż 7 lat temu. Ostatnio znalazłam fotkę przesyłki od Surowińskich - sadzonki średnio-duże (nawet małe) a za swoją Rozplenicę płaciłam 28 zł (mam zachowaną całą korespondencję z toną porad od p. Anety). Jak kupisz miskanta to niestety musisz poczekać ze 2-3 lata aż pokaże swoje piękno. Kłosownica, rozplenica - to rośnie w oczach więc nawet jak przyjdzie źdźbło jedno małe to za rok będzie ogromna roślina.
Poza tym trawy tną wiosną więc siłą rzeczy kupowane trawy w tym okresie nie będą zachwycać. Ja zawsze patrze na korzenie - jak duże to wiem, ze to starsza sadzonka a nie młodziak.
Poza tym, np. trzcinnika którego Ci dałam nikt by w życiu nie sprzedał, bo nie wygląda ładnie jak jest podzielony ze starszej kępy, ale własnie z niego efekt będzie najszybszy.
A z czym masz gracka ? Będę mojego dzieliła i zastanawiam się co między niego wcisnąć.