Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Zapomniane ogrody Zręcina 03:18, 04 sie 2020


Dołączył: 11 lut 2020
Posty: 60
Do góry
Na pniu drzewa pnie się monstera. To bardzo odporne pnącze. Wcale nie tak delikatne, jak się uważa. U mojego znajomego w Portugalii rośnie na podwórzu 10-metrowy okaz. Najniższe temperatury u nich to -5*C zimą i tylko w nocy, ale to zawsze mróz. Najbardziej wrażliwe są młode liście, które wyrosły w domu. Taka roślina zawsze doda niepowtarzalnego egzotycznego klimatu, szczególnie w towarzystwie banana Korzenie powietrzne zanurzam w kuble z wodą, dzięki czemu zawsze ma wodę, nawet jak w ukrytej donicy wyschnie podłoże. W tle siostra.



W latach 90., w polskich domach były modne drewniane koraliki i listeweczki na sznurkach/żyłkach. Wieszało się to nad drzwiami. Nigdy mi się to nie podobało, a przynajmniej przy wystroju naszego domu. Na strychu znalazłem 3 komplety, które wyglądają dobrze, ale na zewnątrz. Kojarzą mi się z egzotycznymi krajami. Zawisły na 3 związanych ze sobą tyczkach bambusowych. Prosta, tania i szybka dekoracja.




Lubię, kiedy drzewa, które normalnie rosną duże, mają podkrzesane wysoko korony. Dzięki temu mamy więcej światła w ogrodzie, a cień tylko w południe. Niskie korony tworzą permanentny cień. Dzięki temu pod wysokim drzewem można posadzić niskie drzewa. Pod niskimi drzewami wysokie krzewy. Pod nimi z kolei niskie krzewy i krzewinki oraz byliny. Ostatnio sąsiad zrobił to ze swoimi sosnami, widocznymi na 2 planie.



Taki urok końca lipca i sierpnia co roku, że jest susza. Trzeba podlewać i kropka. Bardzo pomaga ściółka z koszonej trawy. Tworzy ona coś w rodzaju wilgnego filcu, trzymającego ciepło i wilgoć.





Zapomniane ogrody Zręcina 03:03, 04 sie 2020


Dołączył: 11 lut 2020
Posty: 60
Do góry
Nie wiem, co to za lilia, bo dostała ją mama od koleżanki, ale pachnie cudownie. Czuję się niezbyt komfortowo, kiedy nie wiem, co u mnie rośnie. Aromat przypomina zapach kwiatów datury, a nie typowych lilii o słodkim, mdlącym zapachu. Szkoda, że nie ma perfum przypominających te kwiaty.



Świeże kwiaty w domu to podstawa, a najlepszy bukiet z własnego ogrodu.



Polskie pnącze, które wygląda dość egzotycznie.



Nigdzie nie piszą, że czarna malina, amerykańska kuzynka naszej czerwonej, jest pnączem, a nie krzewem. Rośnie pod czarną morwą. Niestety nie owocuje tak długo, jak czerwona, ale w smaku jest zupełnie inna, łagodniejsza.





Zapomniane ogrody Zręcina 02:56, 04 sie 2020


Dołączył: 11 lut 2020
Posty: 60
Do góry
Żółwie pływają po niebie, odbijającym się w nowym oczku, ale są tam tylko okazyjnie, bo jednego dnia ścięłyby wszystkie liście lilii wodnych. Niby ich nie jedzą, ale próbują. Teraz muszę je pilnować.



Zwykle przy ławce rosły cibory zmienne, ale rozsadziły donice, więc wstawiłem je do oczka wodnego. Teraz w tym miejscu rosną oleandry, do których też już nie mam siły, bo nagminnie atakuje je wełnowiec. Nie jestem zwolennikiem chemii, ale w zimie, w garażu poszło na nie kilka środków. Myślałem, że spalę rośliny przez to, ale te gamonie są nie do zwalczenia. Nic im nie było. Próbowałem je nawet utopić w wodzie, zanurzając donice na dzień w oczku. Skończyło się na drastycznym przycięciu rośliny, usunięciu większości liści i ręcznym zmywaniu. Teraz lato w pełni, a łodygi oblepione szkodnikami, a na które nic nie działa...Może ktoś miał podobny problem. Co ciekawe, w trakcie zimowania szkodniki zaatakowały wyłącznie oleandry, inne rośliny nietknięte.



Owoce z własnego ogrodu, zawsze w cenie




Pod banany poszły funkie. Ładnie zacieniają glebę.





Zapomniane ogrody Zręcina 02:47, 04 sie 2020


Dołączył: 11 lut 2020
Posty: 60
Do góry
Banan postanowił zakwitnąć końcem maja. Niestety to zła pora, bo nie puścił nowych liści, a te zimowe zostały zniszczone przez temperaturę i wiatr. Miesiąc później z nowymi liśćmi wyglądałby okazalej. Co ciekawe, najstarsze bananki rosną, a kolejne w ogóle się nie zawiązują. Nawet sam zapylałem, ale bez skutku. Kwiaty banana przyciągają rzesze mrówek, bo każdy z nich zawiera około 1 ml nektaru (nawet próbowałem).

Dzięki deszczom roślinność bujnie się rozwijała. Super, że 3 miesiące bez podlewania, ale chwasty też szalały, więc pielenia naprawdę sporo. Gdyby to była tylko lebioda, to bym się ucieszył, bo uwielbiam ją blanszowaną na maśle z domowym serkiem topionym, świeżą szałwią i makaronem, ale pozostałe są naprawdę uciążliwe, szczególnie podagrycznik, szczawik i mniszki.

Truskawki w ogrodzie rosną w przypadkowych miejscach, więc ich szukanie to w sumie rozrywka. Nigdy nie wiesz, gdzie Ci się jakaś trafi...no i trafiła mi się taka sztuka.

Z wiosną powinny kojarzyć się kurczątka i inne młode ptaki, jednak u mnie to zawsze początek lata. Zdjęcia wykorzystam na Wielkanoc.

Dzwonek brzoskiwniolistny jest w ogrodzie niemal chwastem, ale na szczęście łatwo go usuwać. Pięknie kwitnie, lecz niestety ma tendencję do pokładania się. Malwa w moim ogrodzie jest chyba przeklęta bo na każdym stanowisku łapie ją grzyb. Liście wyglądają tragicznie, więc je obrywam ile się da, dopuszczam do zakwitnięcia, a potem wycinam wszystko. Nic nie pomaga.
Zapomniane ogrody Zręcina 02:28, 04 sie 2020


Dołączył: 11 lut 2020
Posty: 60
Do góry
Ten rok przyniósł wiele zmian w moim ogrodzie. Priorytetem na początku było odtworzenie przedwojennych parterów ogrodowych. Kilka lat istniał jeden najbliżej frontu domu, w którym trochę pobawiłem się roślinami, gdyż zamiast bukszpanu, zastosowałem ałyczę. Mówią, że przezorny zawsze ubezpieczony. Po prostu boję się masowo sadzić bukszpan ze względu na zarazę bukszpanową, szalejącą w całej Europie. Zamiast stożkowatych grabów, wsadziłem kolumnowe ketmie syryjskie. W tym roku zaokrągliłem tylko rondo na środku parteru, bo wcześniej było w kształcie latawca.
Wiem, że przed wojną na środek klombów i rond sadzono banany lub wstawiano donice. Zapewne chodziło o banany abisyńskie, ale tutaj posadziłem basjoo. Abisyński może tam powędruje w kolejnych sezonach. Drugi parter, nieco krótszy od pierwszego, był zaznaczony wcześniej tylko miskantem na rogach, rondem na środku z lawendą i donicą z daktylowcem kanaryjskim. W tym roku nasadziłem wokół funkie tej samej odmiany, co na pierwszym parterze. Do kółka z lawendą powędrowała na wiosnę sadzonka albicji, zakupiona w zimie z gołym korzeniem. Nie opuściła się niestety i tymczasowo wsadziłem rącznik purpurowy. Daktylowiec zanurzył się w paprociach w innej części ogrodu. Na końcu alejki postawiłem na sobie 2 kamienie: piaskowiec i granitowy otoczak. W renesansie i neorenesansie każda alejka musiała się czymś kończyć: rośliną, rzeźbą, kolejnym przejściem, fontanną itd., więc zanim kupię jakąś konkretną rzeźbę, uznałem, że 2 kamienie fajnie zamkną oś i nie będą tandetnym substytutem.
Odbiciem lustrzanym pierwszego parteru roślinnego był parter wodny, więc powstało prostokątne oczko wodne o tafli długiej na 5 metrów i szerokiej na 3 z metrowymi brzegami. Wiosna była dość sucha, ale...potem regularne deszcze zaoszczędziły mi sporo podlewania, szczególnie młodych sadzonek. Pięknie kwitły w różnych zakamarkach różanecznik, piwonia drzewiasta i cebulowe w trawniku. Ogród miał umilić chorobę uziemionemu od roku dziadkowi. Niestety, zmarł 31 marca...Kiedy się widzieliśmy ostatni raz, obiecałem, że więcej pogadamy następnym razem, bo chciałem się wyrobić w ogrodzie z pierwszą turą prac. Prace skończyłem, rozmowy już nie, ale czuję jego obecność wszędzie. Życie...

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:51, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
pasują i wygodne, a do tego stabilne


jak ktoś ma ochotę na chwilkę dla siebie to taka samotnia z widokiem na oczko

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:46, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry

od razu lepiej mi i lżej na sercu

no to czas na krzesła/fotele

okazały się bardzo łatwe w montażu
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:41, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
Synuś wynosi na kompost

no spłukane jeszcze resztkę wybrać

kąpiele błotne trzeba płacić, my mamy za darmo
można zalewać, ufff
ryby też zrobiły ufff

woda się nalewa długo to w tym czasie kącik zadumy trzeba do wyglądu doprowadzić
poprzycinałam rośliny połamane wichurą, oplewiłam z chwastu i zasypujemy trocinami zeszłorocznymi
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:35, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
wywozimy wodę na rabaty, ale trzeba cedzić bo pełno kijanek i malutkich ryb, które chyba przypłynęły z powodzią z jakiegoś stawu bo przed powodzią nie było, a w półtora miesiąca 5 cm nie urosną z własnej ikry

troszkę trzeba spłukać z góry,a potem wybieranie mułu po raz drugi w tym sezonie, dobrze, że mniej


tu dobrze widać jakie jest to oczko duże bo emus do porównania

Emuś ładuje
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:25, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
i to nie jednej, a czterem, bo rodzice z dziećmi przyleciały do wodopoju i bardzo były nie zadowolone, że się kręcimy koło wody, darły się na nas jak nie wiem

nie tylko one były nie zadowolone bo jak wody już nie było to gołębie grzywacze bardzo zdenerwowane podlatywały do nas, choć normalnie unikają kontaktu, fotki brak bo aparat był poza zasięgiem.
ale nie tylko ptaki piją, masowo przylatywały owady w tym bardzo dużo pszczół i ważki



no nic to oczko musi być choćby dla mieszkańców ogrodu....
Przerabianie ogródka pod swój gust 23:23, 03 sie 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
A cebule jedrne? Moze przezyja w chlodnym miejscu do nastepnej wiosny?Mnie ich kolor tez zdziwil.Mialy byc fioletowe

Przegorzany mnie dziwia, bo u mnie mnostwo siewek. Sprobuj raz jeszcze albo kup juz sadzonke.To niezmordowane rosliny.




Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:18, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
Nasze sobotnie działania

uwieczniłam bo zaraz będzie zniszczony

najpierw było wybieranie glonów, które na naniesionych powodzią nawozach rosły jak na drożdżach

okazało się, że przeszkadzamy w piciu wody

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:11, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry



Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:06, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry



Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:59, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
tujałki

i cosmidia, co ciekawe kwiatem odwracają się nie do, a od słońca...

i cudnie zwiewny i delikatny goździk pyszny, dzięki Anitko

Kwiaty we włosach 22:59, 03 sie 2020


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry



Chwasty w trawniku 22:57, 03 sie 2020

Dołączył: 30 cze 2020
Posty: 10
Do góry
Witam,

Chciałem tylko napisać, iż herbicyd "Puma Uniwersal 069 ew" zadziałał u mnie na chwastnice i nie zniszczył młodego 7-tygodniowego trawnika!

Cały trawnik spryskałem dokładnie tydzień temu, a dzisiaj zabrałem się za pielenie tego co zostało, a zostało niewiele...

Sytuacja na trawniku wyglądała tak, że chwastnica w większości (ok 90%) po prostu zwiędła.
Próbowałem ją jeszcze wyciągać z korzeniami, ale łodygi same odpadają od korzenia przy próbie jej wyciągania.
Teoretycznie wystarczy całość przegrabić grabiami do trawy czy liści i zebrać do kosza.

Poniżej zdjęcie jak to u mnie wyglądało podczas prac:




Po tym zabiegu trawnik wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej.
Jedyną rzeczą jaką zauważyłem to to, że źdźbła trawy pożółkły po 3 dniach od oprysku i myślałem, że mojego trawnika też już nie będzie, ale jestem dobrej myśli bo widzę, że po skoszeniu trawa wraca po woli do swojego zielonego koloru.



Nie chcę nikogo namawiać do próbowania takiego oprysku u siebie (ja już w pewnym momencie stwierdziłem, że mi wszystko jedno widząc jak chwastnica "zżera" moją trawę), ale widzę po prostu, że ta PUMA na prawdę działa...
Kwiaty we włosach 22:57, 03 sie 2020


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry



Kwiaty we włosach 22:55, 03 sie 2020


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry



Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:53, 03 sie 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
Do góry
Guzikowiec jeszcze wczoraj


A dziś taka niespodzianka

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies