Jeśli chcesz je ciąć w żywopłot formowany to możesz nawet nożycami szpalerowymi.
A jeśli tylko wyrównać wysokość, to tnij pojedynczo tylko wierzchołki, a boczne tylko te, co najbardziej wystają.
U mnie skute lodem, planuję gdy ręce nie będą marzły. Pokażę rozpoczęcie sezonu jak zwykle myciem mebli u nas i cięciem buka najpierw. Ja jednak żyję w innej Polsce
Musisz ograniczyć liczbę gatunków, ale zwiększyć ilość roślin tego samego gatunku. Podałam czym wypełnić rabatę. Posadzić wypełniaczy po kilkanaście wtedy gdy będzie wolne miejsce. Narysuj plan tej rabaty. Zdjęcie nic nie daje.
Jeśli rośliny będą w tzw. kapersach to trzeba je koniecznie wyjąć z torebek i posadzić normalnie do ziemi. Co z nimi robić zależy bardzo od ich stanu i stopnia rozwoju. Pokaż zdjęcia tych roslin.
Piesy są ogarnięte w dwa dni. Chodzą jak w zegarku, łapy dają po spacerze wytrzeć. Kwiatkuś się kładzie i podaje.
Potem biegają i noszą zabawki, potem leżą obok siebie, czasem na kanapy do nas wskakują. Polubiły się.
A więc powiem tak: nie bójcie się brać "wycofanego i bojaźliwego" pieska ze schroniska, bo jemu tylko trochę serca i cierpliwości okazać trzeba i w mig rozumie jaki powinien być Nasze są kochane i strasznie śmieszne
Dziekuje!
Ta rabata jest wieksza niz sie wydaje na zdjeciu - ma 3m.x 4m (dluzszy bok w glab, w kierunku domu), zdjecie jakos skrocilo perspektywe. Wydaje mi sie, ze wszystko sie zmiesci, wrecz sie balam, ze dziury beda na tej rabacie
Z klonem ok - tez mi cos switalo, ze nie pasuje, ale chodzil za mna, bo jest piekny.
Kulka jest ciemnozielona, wiec zolty cis to super pomysl. Tym bardziej ze mam ciemnozielone cisy w zywoplocie tez na froncie.
A co z jalowcem plozacym? Moge jakis dac? Jesli tak, to jaka odmiana, zeby nie zagluszyl calej rabaty?
Berberyski czerwone to zamiast klonu, czy azalii? Co z zoltym berberysem? Wywalic wszystko? Jak wtedy wypelnic przestrzen za cisem? Tam naprawde sporo miejsca zostanie i nie chcialabym zeby bylo zbyt 'plasko'.
Jeszcze raz dziekuje za pomoc.
Danusiu witaj bardzo dziękuję za miłe słowa one naprawdę bardzo wiele dla mnie znaczą... i bardzo się cieszę że przyciągamy się bo jesteśmy podobni i mamy w sercu piękno może skryte ...ale zawsze cieszę się że jestem u Ciebie...
a wiesz Danusiu u mnie masakra śniegu nadal nic ...trawa wygląda jakby stado albo parę stad koni mustangów przebiegło...ale to nic kwitną jeszcze ranniki przebiśniegi pod domem i widoczne są pąki akebii lekko ją okryłam wysoko jest i przy sznurkach na pranie ciężko było zobaczymy jak przetrwała jak nie pąki to choć liście będą...a co roku miała coraz więcej drobnych cudnie pachnących kwiatuszków...przybyła mi jeszcze jedna butka lęgowa zobaczymy co się zadzieje...
Teraz jest fajnie choć na noc pewnie mrozi ale w dzień cudne powietrze już nie tak suche i słońce cóż nam więcej trzeba czekamy na wiosnę Danusiu
O ten artykuł to będzie idealnie dla mnie. Część błędów już sama po sobie wyłapałam ale pewnie w konfrontacji z artykułem wyjdzie ich o wiele więcej.
Piesio śliczny. Będzie miał u was jak w raju. Nie do uwierzenia że Kropka jest już u Was rok. Wydaje się jakbyś wczoraj ją prezentowała. Leci ten czas...