Danusiu w zeszłym roku podkopałam, sprawdziłam korzenie , dosypałam jeszcze lepszej ziemi i nic. Ziemia wg dokumentów oczywiście ( płacimy tzw odrolnienie wiec grupa gleby ma ogromne znaczenie) to czarnoziem ale prawda jest taka, że na naszych 50 arach to tego czarnoziemu jest nie wiele. Natomiast w głąb sporo gliny. Ale reasumując 5 lat temu posadzilismy 125 szt /świerk serbski i 122 -tuja aureospicata i w zasadzie musieliśmy wymienić tylko dwa świerki w zeszłym roku a tak cała reszta daje pieknie radę . Z kilkoma tylko świerkami nam problem. Rosną zdecydowanie wolniej i są obsypane duża ilością szyszek . Przy okazji dziękuję Danusiu bardzo za cenne rady dot .drzewek . Serb i aureospicata to był faktycznie super wybór. Muszę tylko przemyśleć sprawę z cięciem. Kilka świerków obok tego właśnie małego bidoka poradziliśmy jako rezerwa ale ponieważ z czasem okazało się, że taki krótki szpaler w tym akurat miejscu nam się przyda postanowiliśmy go zostawić . Na fotce poniżej świerki z szyszkami, które są zdecydowanie słabsze od reszty .