Popłakać, wściekać się, pomarudzić, zacząć od nowa i tak w koło Macieju by nie było za nudno
Ja się już z tego śmieje bo dzisiaj pracując w ogrodzie to myślałem, że znów wszystko zaoram chociaż nerwa mam nadal

[b]Marta trzeba ustalić wersję, ze bez buksów też będzie ekstra

Bożenko ja to mam jakiegoś pecha z hortensjami, bo jak przymrozek nie uszkodzi mi wszystkich młodych przyrostów to ślimaki je wpałaszują. Obciąłem hortensje nisko, super się zagęściły, a tu wszystkie młode pąki szlak trafił, znowu będą miały po 3-4 pędy, na dodatek u mnie przymrozek znów ma być... chyba nie ma na to żadnego lekarstwa?

Jolu ja już wywaliłem buksy z bylinowej, ale u mnie wyglądały tragicznie, takich z żywopłocików poszło z 50. Trzeba pryskać Signum, Topsin na zmianę. Można jeszcze Dithane, ale to trzeba kilogramowe opakowanie w necie zakupić. U mnie w całej wsi bukszpany poniszczone.

Ja dodam, że tulipany kupowane w paczkach kolorystycznych np białe u siostry w donicach kwitną 3 rok i są coraz ładniejsze, a u sąsiadki kupione jako różowe drugi rok kwitną i też się rozmnożyły... wychodzi na to, że nie ma co przepłacać

ale z konkretnego powodu czy zapobiegawczo?

Zdecydowanie masz bardziej zaawansowaną wiosnę ode mnie, hakone mnie zaskoczyło
Pieknie się ogród prezentuje, teraz niech przestanie tylko padać i ciepełko przyjdzie, a tym bardziej w nocy bo ja aż portkami trzęsę na samo słowo na p