Popłakać, wściekać się, pomarudzić, zacząć od nowa i tak w koło Macieju by nie było za nudno
Ja się już z tego śmieje bo dzisiaj pracując w ogrodzie to myślałem, że znów wszystko zaoram chociaż nerwa mam nadal

.....Na wiekszosci rh wcale nie widac żeby chciały kwitnąc, trzeba bedzie dłuzej poczekac. ....

No nareszcie ruszają u Ciebie już nie mogłam doczekać się

o wlasnie, u mnie tak samo...
ale azalia przez 1 dzien mojej nieobecnosci wypuscila liscie i rozchyliła pąk na poszczegolne kwiatki

Przepiękny jest PS, uwodzi kolorem, bardzo lubię rh z oczkiem. Jakoś nie rzucił mi się w oczy w punktach sprzedaży.
Obie Laurki piękne. Dobrze, ze Twoja zimuje bez problemu, z każdym rokiem bedzie coraz piękniejsza

Bożenko widziałam dziś jak samiec kos karmił kosicę. Żadne rarytasy - ziemniakami wyrzuconymi przez sąsiadkę . Co oznacza jak on ją karmi? Pamiętam, że u Ciebie tak pan gil karmił swoją wybrankę.

Dziś oglądałam dwie stoki kąpiące się w kałuży na środku ścieżki żwirowej.to było zabawne bo sroki duże a kałuża taka sobie. A wczoraj były na ziemi amory wróbli- to wyglądało jak zadziobywanie. Wróble to jakieś agresory. Zresztą opanowały poddasze z każdej strony domu.

Na którego zapowiadasz spektakl rodków w tym sezonie?

W ptasim temacie - łowienie ryb, dziś widziałam wronę zjadającą upolowaną rybkę, tylko czy sama upolowała czy zwędziła wędkarzom, który kilku w koło siedziało ?