Jutro już do domu... Buuuu ale chłopaki jeszcze chcą do Oświęcimia pojechać ...

Chyba coś w tym jest... Mój M zbyt kulturalny ....

Oglądam o z jednej strony żałuje, ze nie będę a z drugiej mam podobne zdanie co Debra... U ieoroczna wystawa mnie nie powalilła. Za to podobały mi się dodatki i teraz na zdjęciach Debry tez wypatrzylam fajne małpy i kule. Masz może namiary na firmę ?

Ojej...!
A u nas zapalenie płuc (drugie w tym roku)
Masz jakieś doświadczenia/porady w tym temacie (tfu, tfu)?
W poniedziałek miał być pierwszy dzień w przedszkolu

Miłego wypoczynku Aniu!

Wyppczywam siedzę w pokoju z goraczkujacym po wczorajszej wyprawie na czarny staw Frankiem ale u mnie to norma, zawsze się może zdarzyć jakaś temperaturka, rozwolnienie czy wymioty... Standard

Aaaaa no tak, niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Narazie mnie wrzosy nie kuszą bo mnie w domu nie ma, ale nie powiem, że nie zerkalam na nie w ogrodnicxych ' po drodze'

A czym się tak Sebek smucisz????

Jesteś....i to godzinkę drogi ode mnie

Żeby nie było jestem i wszystko widzę

Witaj Ana, tak czytam i czytam Twój wątek ale jest tak ciekawy że nie mogę zrobić tego po łebkach, tak wiec zajmuje mi to trochę czasu. Jestem już na 603 stronie ale za nim dobrnę do końca postanowiłam już napisać jak mnie ten ogród oczarował i jak podziwiam "sprawczynię" takiej pięknej zmiany. Skąd czerpiesz siły na te wszystkie nasadzenia nie pomijając faktu że pracujesz zawodowo jak i domowo przy takiej ilości chłopa . Ja kopię od niecałego miesiąca a już mnie plecy niemiłosiernie bolą hehe a to u mnie dopiero początek.
Tak więc pozdrawiam i mam nadzieję że już niedługo dobrnę do końca tzn do aktualnych wpisów na wątku