Bardzo mi się podobają Twoje sierpniowe rabaty.
Ja ze swoimi nie mogę utrafić albo pustawo albo rośliny włażą na siebie.
Posadziłam rozplenicę (chyba to jest black beauty) to się tak rozpanoszyła, że zasłoniła rozchodniki. Wiosną znów będą przesadzanki
Basiu w Wawie są żółte trawniki taka susza. Może coś ruszy
po tych ulewach, ale wiesz jak to jest z burzami leje a ziemia jak skała to woda spływa do kanalizacji.
Zależy od tego do jak głębokich warstw ta woda dotrze. Z gliną jest tak, że jak wyschnie na kamień nie łatwo by wodę w głąb wpuściła. Ale jak jest dobrze po deszczach napojona to utrzyma i trzy tygodnie wilgoć w głębi na upałach. O ile nie wieje mocny wiatr bo ten ją suszy na kamień. Najlepiej by było solidnie podlać ze trzy dni pod rząd i wyściółkować, wtedy jest ok na długo bo nie wysycha.
Masz przepiękny ogród, hosty są odlotowe. Długo u ciebie rosną, że takie bujne dorodne.
Ta Żółto zielona i po prawej stronie co ma tyle kwiatów piękne. Może wiesz jak się nazywają.
Po deszczu nawet urosła mi spora pryzma kompostu moje robaczki jakby lepiej pracują .Podbieram go do cos przesadzam .Właśnie przesadzałam kupione rośliny i dodawałam go pod korzenie.
Nowa roślinka nie znana dla mnie to woskówka doniczkowa kupiona za grosze z tych ci się ratuje.
Oooo to piękna kompozycja! Mam wrażenie że na północy ogrodówki ładnie kwitną, twoja kolekcja jest imponująca!
I buksy też podobno radę - u mnie nad północy też nie mają ćmy