Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "magnolia"

Eksperymentarium 20:43, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Karabela napisał(a)
Pstrokate bodziszki


Witaj
Wpadłam bo natknełam się na ładny tytuł.
Okazało się że i ogródek ładny.

Ale wydaje mi się że to chyba orliki, nie bodziszki.Jesli te owocostany po kwiatkach obok to ich, to jednak orliki.
Bodziszki mają raczej pachnące w dotyku liście- wyraźnie pachnące
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 16:58, 09 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
magnolia napisał(a)
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!

Lilowce stella- świetne, ale moga być za niskie- poniżej 50 cm.Chyba że selerii jest niedużo, to mogłoby tak być że ona będzie wyższym akcentem w polu lilowcowów z żurawkami.

Łubiny- kształt, wysokość dobra...... dobre. W kolorach warto uważać, żeby nie było za dużo, może wybrać ze 2-3 tony jednaj barwy.

Jeszcze trojeść w seslerii- oj, mogłam zrobic zdjęcie u mojej mamy wypasionych trojeści. Nie mogłam od nich odejść. Po kwitnieniu też śliczne z tymi swoimi długimi 'nosami'.
Tylko do nich by się przydało coś dosypać leciutko ciemniejszego- Ewo, Twój penstemon bordowy chyba za wielki- jakby do 70-80 cm to ok, ale może być wyższy. Do łubinów też by był fajny, do lilowców już duży ( chyba że są małe)

Agus tam sesleria, róże, żurawki są i cos jeszcze?- skleroza....


Róże miały być podbite kolorem bordowym - jarzmianka Venice (mam 5 szt., wolno przyrasta) i rozchodnikiem Matrona, ale ten w ilości 2 szt ciągle jest zjadany przez nornice i z mojej próby rozmnożenia na razie kiszka. Mam 3 pojedyncze patyki.
Mam tam jeszcze jeżówki Milkshake, ale nie miały tu rosnąć. Wcisnęłam, bo miałam pusto.
To chyba tyle.
Podoba mi się to co kombinujecie dziewczynki Ten łubin śmietankowo-żółty, stercząca sesleria, liliowiec może bardziej na brzegach skoro jest niższy? Trojeść pomarańczowa wzeszła, więc powinna być za rok gotowa. Wiem, ze jestem nudna z tym samym pytaniem, ale może tu pasowałby złocień Banana Cream? On mi się strasznie spodobał ze zdjęc, dlatego tak wiercę dziurę,ale może nie warto http://www.dobrepole.pl/Chrysanthemum%20x%20superbum%20%22Banana%20Cream%22_-_z%C5%82ocie%C5%84
%20wielki_npol_1697.html
Czy jarzmianki i matrony pasują tu?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:44, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
malkul napisał(a)


to nie pomyłka przy gabionowej byłaby w śodek wsunięta własnei taka wąska ala donica plastikowa ale jak będzie blacha to może będzie mogło byc ze 20cm szerokości.
a o jaki skok wysokości pytasz?


Jak takie wąsie to ma być to moja różnorodna propozycja odpada, Raczej jednorodnie wtedy.

skok wysokosći, tzn po jednej stronie donicy poziom zero,np jak wokół tarasu, a po drugiej niżej- ile cm niżej-na oko?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 13:32, 09 lip 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
magnolia napisał(a)


Szerokość 10c cm?- chyba nie 10?.A jaki tam będzie skok wysokości? Ja głosuję za blachą. taka jak inne, ewentualnie taka jak w palenisku- tez czad!


to nie pomyłka przy gabionowej byłaby w śodek wsunięta własnei taka wąska ala donica plastikowa ale jak będzie blacha to może będzie mogło byc ze 20cm szerokości.
a o jaki skok wysokości pytasz?
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 13:21, 09 lip 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
magnolia napisał(a)
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!

Lilowce stella- świetne, ale moga być za niskie- poniżej 50 cm.Chyba że selerii jest niedużo, to mogłoby tak być że ona będzie wyższym akcentem w polu lilowcowów z żurawkami.

Łubiny- kształt, wysokość dobra...... dobre. W kolorach warto uważać, żeby nie było za dużo, może wybrać ze 2-3 tony jednaj barwy.

Jeszcze trojeść w seslerii- oj, mogłam zrobic zdjęcie u mojej mamy wypasionych trojeści. Nie mogłam od nich odejść. Po kwitnieniu też śliczne z tymi swoimi długimi 'nosami'.
Tylko do nich by się przydało coś dosypać leciutko ciemniejszego- Ewo, Twój penstemon bordowy chyba za wielki- jakby do 70-80 cm to ok, ale może być wyższy. Do łubinów też by był fajny, do lilowców już duży ( chyba że są małe)

Agus tam sesleria, róże, żurawki są i cos jeszcze?- skleroza....

Ten penstemon jest dokładnie 60-70. Będzie pasował. Łubiny to myślałam, że te śmietankowe.
2-3 tony jednej barwy, Marta, obawiam się, że przy naszym "wsiowym" zaopatrzeniu to kłopot. Ale penstemony Adze dam. A co!
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 13:02, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Oj, zjadło mi co napisałam, uch!

Lilowce stella- świetne, ale moga być za niskie- poniżej 50 cm.Chyba że selerii jest niedużo, to mogłoby tak być że ona będzie wyższym akcentem w polu lilowcowów z żurawkami.

Łubiny- kształt, wysokość dobra...... dobre. W kolorach warto uważać, żeby nie było za dużo, może wybrać ze 2-3 tony jednaj barwy.

Jeszcze trojeść w seslerii- oj, mogłam zrobic zdjęcie u mojej mamy wypasionych trojeści. Nie mogłam od nich odejść. Po kwitnieniu też śliczne z tymi swoimi długimi 'nosami'.
Tylko do nich by się przydało coś dosypać leciutko ciemniejszego- Ewo, Twój penstemon bordowy chyba za wielki- jakby do 70-80 cm to ok, ale może być wyższy. Do łubinów też by był fajny, do lilowców już duży ( chyba że są małe)

Agus tam sesleria, róże, żurawki są i cos jeszcze?- skleroza....
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 12:04, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
zaraz odpowiem, chwilka
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:56, 09 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Marta, jeszcze mnie jedno dręczy. To półkole z różami Bernstein. Co byś zrobiła na moim miejscu? Za róże dostałam zwrot kasy. Pan kazał wszystkie na jesień wykopać i spalić, dla pewności. Ja nie mam sumienia, choć wiem, że to bez sensu je trzymać, bo przecież za rok czy dwa może wyjść, że jednak są chore. Ta choroba rozwija się stopniowo i nierówno. Już widzę, że jedna z wysadzonych do doniczek będzie chora, bo zasychają jej pąki jak tym chorym w ub. roku. Wyrzucać? Chyba tak.

Tylko co dalej. Potrzebuję wykorzystać to miejsce w ładny sposób. Szkoda zapuścić wyprowadzony kawałek ziemi. Tam gdzie rośnie zboże, nedznie to wygląda w porónaniu ze skrawkiem, gdzie kwitną róże. Na drugim końcu są sadzonki bukszpanów podsadzone dzwonkiem Poszarskiego. Docelowo będą z nich kulki. Tam też jest magnolia gwiaździsta i w dwóch punktach tej rabaty są kaliny watanabe. Wszystko jeszcze małe, ale przesadzać bym nie chciała. Są tu ładne seslerie jesienne. Co z tym zrobić, żeby od przyszłego sezonu kwitło i roślinki jednak zostały gdzie są? Może cię coś natchnie, bo ja nie mam pomysłu. Jakby tak tylko róże czymś zastąpić na kilka lat kwarantanny. Coś żółtego/ bursztynowego? To nie jest nic pilnego. Mamy dużo czasu, ale rzucam temat, bo teraz ogląda sie ogrody kwitnące i chyba łatwiej coś wymyślić (może dla ciebie nie ma to znaczenia, ale moja wyobraźnia jednak lepiej teraz działa ).
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:39, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
zapomniałam znaku zapytania dodać o Orange Passion.
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:29, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry


I donica:
będzie albo taka szara z blachy jak przy domu albo gabionowa - rozmowy trwają) przewidywany rozmiar: wys.ok.100cm, dł. Ok. 160cm, szer. Ok. 10cm.




Szerokość 10c cm?- chyba nie 10?.A jaki tam będzie skok wysokości? Ja głosuję za blachą. taka jak inne, ewentualnie taka jak w palenisku- tez czad!
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:26, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
malkul napisał(a)



ale budowa,aż ślinka cieknie!
Pięknie!

Dziewczyny werbeny trzeba zawlec do ogrodu, niech zakwitną, a potem same sie wysieją- potem juz będą co roku siewki. Moja mama ma je tak juz z 8 lat.
Wiem że sa porządni ludzie, którym wyłażą siane z nasion i rosną, np Danusia, ale ja wolę żeby były samoobsługowe, żebym o nich nie myślała.

Kasiu wiosną mogę Ci wysłać siewki, teraz nie wiem czy by przetrwały wysyłkę ( ale możemy próbować), tylko sie przypomnij, bo zapominam
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 11:16, 09 lip 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Aga pięknie. Szybko się u Was zmienia, przeradza w wielki, cudny ogród. Masz wielką rzecz- dalekie i bliskie plany- plan z różami do podziwania blisko, plan pośredni, plan daleki- ciemna ściana sosen z barwnymi plamami u stóp.


Zawilce- podejrzewa że u Ciebie, na Twoejej żyznej ziemi będą takie szalone. mam nadzieję że nie urwą Wam rynien na dachu za sezon czy dwa.

Z kolorem na pergolę- próbuj , chyba nic innego nie pozostaje. Mój M juz myślał żeby Wam wysłać deseczkę z naszym kolorem , że może Wam będzie pasować.Jak będzie potrzeba, pisz.

Krwawnik ma super kolor.
Jeżówy też- ta pierwsza pomarańczowa to Orange Passion
Minimalizm z odrobiną romantyczności 08:00, 09 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Toszka napisał(a)


Moja połowa hakone też podsycha - normalne...pozbiera się w przyszłym roku Nie panikuj

Nie dobrze, ze Magnolii deszcz nie polewa, to kwasolub, a te lubią wilgoć... nie mokro, ale wilgotno.
jest specjalny płyn do badania ph gleby. Trzeba w ogrodniczym kupić.



Magnolia będzie przesadzona w inne miejsce, jak przeżyje na razie leję z konewki i staram się utrzymać jej wilgoć, ale tylko staram...
Minimalizm z odrobiną romantyczności 22:53, 08 lip 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
aga_szsz napisał(a)



Magnolia rośnie w takim miejscu, że deszcz nie dociera.
W jaki sposob można sprawdzić odczyn gleby???

Barona będę częściej lać...

Hakonechloa też trochę podeschła


Moja połowa hakone też podsycha - normalne...pozbiera się w przyszłym roku Nie panikuj

Nie dobrze, ze Magnolii deszcz nie polewa, to kwasolub, a te lubią wilgoć... nie mokro, ale wilgotno.
jest specjalny płyn do badania ph gleby. Trzeba w ogrodniczym kupić.
Moje początki- i brak doświadczenia :) 10:35, 08 lip 2014


Dołączył: 02 lip 2014
Posty: 277
Do góry
Witam,

Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z projektowaniem ogrodu. Niestety nie mam w tej kwestii doświadczenia. Zaczęłam szukać pomysłów w internecie oraz jakieś wiedzy na temat roślin. Może z dwa lata temu twierdziłam, że ja nie chcę żadnych kwiatków, tylko trawnik i to wszystko. Jednak rok później zmieniłam zdanie, koleżanki w byłej pracy rozmawiając ciągle o ogrodzie zaraziły mnie chęcią posiadania ładnego ogrodu. W tym roku zaczęłam robić przedogródek- ale wydaje mi się, że jeszcze coś tu brakuje. Bardzo proszę o rady i opinie. Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Zamieszczam zdjęcia, które zrobiłam wiosną.



Zaraz po posadzeniu.



Mój cyprysik i rododendron.



Świerk jeszcze przed atakiem przędziorka, azalia japońska i berberys Maria.



Magnolia po wyciągnięciu dwukrotnym z ziemi przez psa i połamaniu.



A tu z lewej przedostatni to ketmia syryjska.





Niestety niedawno zaatakował mi wszystkie rośliny przędziorek. Udało mi się z nim uporać, ale niestety rośliny są trochę w gorszym stanie, choć już chyba odrobinę się zregenerowały.





Nie wiem czy ten świerk się zrgeneruje, niby puszcza nowe odrosty.





Ketmia syryjska blue bird- chyba nie zakwitnie w tym roku.











Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 09:40, 08 lip 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Jestem kochani

Alex - jasne że będą fotki, aż Was zanudzę niekiedy, bo u mnie mała zmienność.

AnaArt - takie miłe wyznania miłosne. CMOK

MałaMI - ja właśnie za to Cię lubię, nie za to że mi dałaś las jeżówek i kacze dziobki.

Magnolia- na razie widzę to oczami wyobraźni ale już się nie mogę doczekaćogrodu tak za trzy cztery lata, drzewa urosną bonsai się zagęści i zrobi się busz.

Ewa katowice - och tak ty to jesteś prawdziwa kobieta hihihi

Gocha z Buczkowic - no nie mów , że się nie zanudziłaś, nie padłaś nosem na stół
A tak poważnie to jak dotrzesz do końca to pewnie nie sposób nie zauważyć jak jednak wiele się nauczyłam przez ten czas i jak bardzo zmieniło się moje postrzeganie roślin i ogrodu.

Agniecha- ja kredę kupiłam w Chemia Katowice, taki worek 3 kg kosztuje ok. 8zł. http://www.chemiakatowice.com.pl/kontakt


A dla Pozostałych macham z upalnego śląska.

Minimalizm z odrobiną romantyczności 08:29, 08 lip 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Toszka napisał(a)
Sprawdź magnolii ph. Po tych deszczach mogło się podnieść niebezpiecznie do góry

Red Baronowi wodyyy, no może nie jak tatarakowi, ale na początek musi byc podlewany... potem to chwast



Magnolia rośnie w takim miejscu, że deszcz nie dociera.
W jaki sposob można sprawdzić odczyn gleby???

Barona będę częściej lać...

Hakonechola też trochę podeschła
Choroby i szkodniki magnolii - Magnolia 08:18, 08 lip 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4171
Do góry
Nie myśl, że się czepiam, ale kilka formułek przydałoby się.
Magnolia, jak i inne rośliny, wymaga podłoża wilgotnego - nie mokrego, w którym korzenie moą funkcjonować bez przeszkód. Mają wtedy dostęp do wody i rozpuszczonych w niej składników, jak i do tlenu tak potrzebnego do oddychania. Jeśli do tego dorzucimy mikoryzę - obraz zaczyna nabierać barw. Odczyn wpływa na zdolność pobierania składników, ale przede wszystkim na rozwój organizmów mikoryzowych. To dzięki nim roślina może pobrać składniki niedostępne dla niej.
Dlatego ciągle przypominam, że to nie my, lecz roślina ma ostateczne i najważniejsze zdanie o tym, co dla niej robimy.




Pozdrawiam
Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej 23:48, 07 lip 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Na szybko trochę dzisiejszych zdjęć, ale uprzedzam, że nie ma co oglądać





Magnolia, zawilcom w tym roku odbiło ;P



Marzenie o... 21:18, 07 lip 2014


Dołączył: 30 mar 2012
Posty: 1238
Do góry
Aneta1309 napisał(a)


Działam, ale nie tak ostro jak Ty osttanio chyba za dużo myślę zamiast działać bo mi już chłopaki w domu nie chcą dużych egzemplaży ciągle przesadzać.
Jesienią muszę niestety magnolię przesadzić jest ryzyko że mogą być straty w ogrodzie boona podobno wrażliwa jest na takie zabiegi. Pocieszam się że M jest mistrzem w przesadzaniu i do tej pory wszystko się pzyjęło to i z nią się uda.


z przesadzaniem może się udać - co prawda magnolia tego nie lubi, ale jesień to dobra pora na takie zabiegi - byle nie teraz...ja mam jeszcze trawki do wsadzenia, ale czekam aż miną upały...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies