A ja właśnie od Ciebie wracam nic nie zostawiłam po sobie ale na oglądałam się fotek
To carex elata Aurea Do półcienia, lubi wodę i nie lubi dotykania, w sensie jak kot zasiądzie w środku kępy swym tłustym zadem to źdźbła się łamią i już nie odzyskują pierwotnej formy.
Koty przyjechały... i schowały się za szafę Więc pokażę jedno zdjęcie, które otrzymałam od poprzedniej właścicielki.
To koty brytyjskie krótkowłose. Nigdy nie marzyłam o rasowych zwierzakach, a i tak przyszły do mnie . Po lewej liliowy Tymon, po prawej niebieska Zuzia
Watanabe dopiero w tym roku ma duże przyrosty.
Mam jeszcze Kilimandżaro w donicy. Wydawałoby się, że takie deszcze były podlałam ja zeszła sobotę przyjeżdżam wczoraj a ona prawie uschnieta. A była taka.
Oj może doczekam się tak pięknego okazu jak u ciebie.
W sumie fajnie,ze mnie namówiłaś na nowe lilie.
A jak zwykle skusiłam się na kilka. I tak już mam napchane.
Ale one zmieszczą się wszędzie
Bardzo ładna lilia I pomysł .brawo !!
Mam kilka dereni białych i bardzo sobie chwalę i je lubie. Nigdy nie miałam mszyc na nich nawet w tym roku który obfituje we mszyce.
Ten je wiosna wczesną i później tego z foty podcinamy pod koniec lipca.
A opadłe liście spod dereni zbierasz?
Może w opadłych liściach cumują larwy paskudztwa i tu jest przyczyną. Moim zdaniem powinieneś pryskać zanim rozwiną się liście.
To są fotki z zeszłego roku tegoroczne też ładne ale nie mam fotek