Właśnie o tą!
Bo wg mnie ona kwiat ma łudząco podobny do Pashminy, dlatego pytam o resztę krzaczka. Eden ma wg mnie kwiat bardziej okrągły i więcej różu.
A tu moja kicia ogrodniczka
I nowa rabata z innej strony
Pusto jakoś, a już bym chciała mieć busz
muszę koniecznie korę też kupić, może nabierze to jakiegoś wyrazu
Ewuś dzięki Waszej pomocy w planowaniu mogłam ruszyć z miejsca i potem zająć się już tylko dosadzaniem
Teraz przyglądam się co jak i gdzie daje radę, w jakich kompozycjach mi się podoba i przesadzam Ale pozwalam też na samowolkę siejącym się i rozłażącym roślinom...na razie!..., może kiedyś to okiełznam!?
Witaj, Aniu Dziękuję za ciepłe przyjęcie po powrocie
Oj, tak, masz rację, domku już prawie nie widać Patrzyłam wczoraj na zdjęcia z 2017 roku - byłam zaskoczona, że w tak krótkim czasie zaszła tak duża zmiana! I wcale nie jestem pewna, czy na lepsze. Wiele roślin powinnam teraz przeprowadzić, bo znalazły się nagle w cieniu i nie chcą kwitnąć lub kwitną słabo, ale niestety nie mogę się nimi zająć. Zawsze marzyłam o ogrodzie z dużymi sferami półcienia i tak się stopniowo staje, ale po latach pracy "na patelni" muszę się do tego przyzwyczaić Moja tarczownica radzi sobie dobrze, rozpycha się i dominuje inne rośliny, może dlatego że posadziłam ją u wylotu rynny?
O warzywniku marzyłam całą zimę, ale zupełnie mi się w tym roku nie darzy, od początku nic nie chciało rosnąć, ani w domu na parapecie, ani na działce. Może napiszę o tym innym razem.
Czytałam, wspominałaś o opiece na wnukami i rodzicami - rozumiem więc, jak bardzo możesz być zmęczona. Tym bardziej doceniam i dziękuję za odwiedziny Pozdrawiam serdecznie
Podwyższana przez ostatnie dwa sezony ścieżka na razie sprawdza się - po opadach można było przejść suchą nogą. Jest jednak wciąż za wąska, będzie trzeba jeszcze poszerzyć wiosną. Rabaty po obu stronach były bardzo słoneczne. Przez ostatnie lata zdominowały je drzewa i krzewy, tak że teraz niewiele gatunków już chce tam kwitnąć. Obecnie są głównie zielone. Zmieni się to, gdy zakwitną floksy.
Zakwitły hosty i parzydlo.
Zrobilam tylko jedno zdjecie w przelocie, ale zauwazylam ze reszta z podzialu (turzyce, runianka i inne małe hosty) żyje, tylko jeszcze jest mała. Hortensje od AgiPodlasie żyją, w tym roku raczej nie zakwitną, ale to nic. Mahonie jak to mahonie - nie do zdarcia, jedna idzie na rekord.
Będę we czeartek to moze cykne cos wiecej. Za kilka lat bedzie calkiem ladnie