Byłam u ciebie wieczorem będę ponownie i skomentuje. Biegam po szkółkach trawy jakieś sfatygowane trudno jest coś wybrać napchane wszystkiego.
W Melinie mają to co chciałam grujecznik, dęby błotne i cisy.
Pojechałam jeszcze do Zamojskich nie byłam od roku rozbudowali się,nie miałam zbytnio dużo czasu bo zaraz autobus, ale ceny wszędzie podobne.
O rety jak ta rabatka pięknie wygląda,też chciałabym znać nazwę tej kocimiętki. Swoje wywaliłam, były koszmarne.
Kulkowanie róż to przyginanie pędów, które trzeba do czegoś przywiązać, lub inaczej przymocować. Przegięty pęd zmusza się w ten sposób do obfitego kwitnienia. Zauważyłam u siebie, że najlepszy czas na takie wygięcie pędu jest gdy róża budzi się do życia. Oczywiście trzeba to robić z dużym wyczuciem, żeby nie złamać pędu. U siebie wiosną pokazywałam jak poprzywiązywałam Leonarda.
tak Mirka. Bardzo wyrosła koty sobie w niej używały i ja stąd przesadziłam. Po kocich amorach wyglądało to jakby walcem przejechał.
Przesadziłam ja tutaj przy różach bonica oglądałam ją. Widać małe krzaczki róży po lewej stronie.
Ela a wiesz, że dopiero w tym roku do mnie dotarło, że przecież trawy ozdobne się przebarwiają...
Niesamowity efekt, jak są takie ogromne z kłosami. Właśnie widziałam w sklepie ostatnio takiego melopartusa kwitnącego, ładny był.
A czy rozplenicę little bunny masz? Widziałam taką właśnie i była całkiem mała... ale czy ona zimuje, bo różnie o niej piszą?
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Ela, ona tak ma. U mnie, chyba trzy sezony rosła jako niska róża rabatowa. Dopiero później wypuściła długie, sztywne pędy i stała się różą krzaczastą.Poczekaj a Twoja cierpliwość będzie nagrodzona
Ela, chyba w tym roku kupiłam taka kocimiętkę. Stała sobie w sklepie i nie mogłam uwierzyć, że kocimiętka może mieć takie duże kwitki. zobaczymy co pokaże w przyszłym roku.
Piękne masz trawy. Pisałaś u mnie, że będziesz w kastach zakładać oczka wodne. Zapytam po co, skoro masz duże śliczne oczko?