Ale widok Pięknie Stipa robi robotę, muszę się za nią rozejrzeć...
A tam w tle kwitnie Ci już kosmos? U mnie takie pyćki małe, że nie wiem kiedy zakwitną...
Dzieci sąsiadów dorastają, budowy finiszują w wykończeniach. Ciszy i spokoju z każdym rokiem jest więcej.
Z bylinami raczej się nie kojarzę, ale wbrew pozorom trochę ich jest.
W tym sezonie pozwalam się panoszyć firletce omszonej. W zaprzyjaźnionym nowoczesnym ogrodzie też ją wcisnęłam. I bardzo dobrze się tam wpasowała.
Ostróżki Asiu to żyją u mnie swoim życiem.
Same się wysiewają.
Stipy w ubiegłym roku czesałam a w tym wczoraj kilkadziesiąt uciachałam reszta powiewa.
Zobaczymy co lepsze. Dam znać
Pomidorki
Tak zakwitła moja róża za płotem .Piszę moja choć za płotem bo to była działka Teściów teraz zaniedbana ,tę różę przeniosłam przed mój płot i w szuwarach bez niczego co roku tak kwitnie .Czasami podleję ją jak jest sucho choć nie widzę korzeni .