Ewa, ten opis wcale nie pasuje do Twojego ogrodu. Zresztą ten opis nie pasuje też do ogrodu, którego dotyczył (znalazłam w sieci) - wszak autorka jedno zdjęcie dalej pisze, że znalazła w tym ogrodzie mnóstwo zakątków, które ją zauroczyły
Przyczyna Twojego podłamania jest łatwa do wytłumaczenia Parafrazując inne słynne powiedzonko: Przyszła jesień i jak zwykle, zaskoczyła ogrodników
Pewnie jesteś perfekcjonistką, i dlatego zmieniasz to, co już raz zrobiłaś dobrze Ja nie jestem, a też zmieniam - ale u mnie to wynika z małej znajomości tematu
Czy plan pomoże? Nie wiem, ja według planu zrobiłam jedynie przedogródek. Ale to był projekt Danusi
Dla innych rabat robiłam już wiele wersji a i tak po posadzeniu było do poprawki
Miła dobrze gada - mus, obowiązkowo, na kopanie potwora (i potrząsanie Pszczółką, prostowanie Pszczółki etc.) - pojechać
To moim zdaniem nie masz mieszańcowych. Te kwitną latem, są wysokie- ok 60-70 cm.
Te o których piszesz, chyba wiem jakie są, mam je od wiosny od sąsiadki która je ma kilka lat i dobrze się mają.
Mieszańcowe najlepiej obsypać korą, czy trocinami - taki kopczyk na nich
Sesleria jest niezbyt popularna choć bardzo odporna i nie do zdarcia. Ale pamiętajcie- żeby nie miec jej dość, jak się zrobi nieładna to ją sciąć, albo nie żałując wyrwać z niej suche. Ja sie nad nią znęcam jak mam jej dośc i zaraz robi sie ładna. acha- i nie nawoźcie jej raczej.. Im ma gorzej tym jest ładniejsza.
Czy będzie za ciemno z pęchcerznicą? Nie sądzę.
Przecież teraz masz tam bardzo jasno - świerki dają bardzo jasne tło.
Zobacz tutaj - wprawdzie świerki są za płotem u sąsiada, ale na ich tle widac pęcherznicę - świetnie komponuje się z białymi kwiatami:
(zdjecie Justi - Ogród w Alei Lipowej)
Pęcherznice sa bardzo różne - ciemne (chyba Diabolo), ale i czerwone, i żółtozielone
Coś wybierzesz przez zimę Więc sadź, co masz, a do wiosny popodglądasz w innych ogrodach i znajdziesz natchnienie
Jestem pod wrażeniem szybkosci podejmowania decyzji Ma być szerzej? Ciach, mach i już jest!
Marzenka, Joaska, Tess - sesleria górą naprawdę na żywo wygląda bardzo ładnie, mam nadzieję, że na wiosne zakwitną mi te jeżyki
Magnolia, to ja mam ją tak tym nożem brutalnie potraktować? Wyjać z doniczki i ciachać? czy troche rozluźniac palcami?
Jarzmianke to co 30 cm?
A zawilce co ile? bo różnie w sieci znalazłam?
Piszesz jeszcze o dzieleniu Frosed Curls - nie miałam takiego zamiaru, tam planowalam 5 szt - chyba, ze myslisz o pociągnięciu ich dalej na lewo, przed hortensjami?
Sebek, ty tez zaszalałeś z zakupami, ale najbardziej to ci zazdroszcze "czarnej trawki", chociaż sama jeszcze dla niej miejsca nie znalazłam to na 99 % będe ją kiedyś mieć ale cena w okolicach 10 zł za szt to rozbój w biały dzień...
Gosia, ja dopiero patrzę na tę jarzmiankę - biała jest cudna, wygląda jakby miała krople rosy, perełki na sobie... Różowe też są ładne, ale obok jest Vanille Fraise - ten róż będzie się zlewał.
Poza tym chcę zachowac kolor na tej rabacie - biały.
Ale, która dokladnie odmianę...?
'Shaggy', 'White Giant', 'Snowstar'...ale widzę, że dużo jest tez takich z różowym środkiem - też ciekawie wyglądają. Zobaczę, którą znajdę
Tess, ciesze się, że zaglądasz. Myslałam, że coś dziś rusze ale wróciłam z pracy, odebrałam dzieci ze szkoły i .... zaczeło padac.... oj, ta jesień...
jak ja żałuje ze nie mam zdjęcia tej sroki wyjadającej ze styropianowego pojemnika. Nie widzieliśmy jej wcześniej i prawie na nią weszlismy - szkoda. Sadzenie mniej miłe niż kupowanie ale ja już widze wiosnę i te kwiaty.