Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zielony galimatias

Zielony galimatias

Pszczelarnia 15:35, 01 paź 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Evchen napisał(a)
Oj tam ej tam...
Ja po prostu nie lubię nieprzemyślanego działania... Długo by opowiadać, a i miejsce nieodpowiednie, ale głowę miałam zaprzątniętą innymi dylematami... ogród był na samym końcu listy...
Czasami trzeba takiego "kuksańca" albo wręcz przeciwnie 'poklepania po ramieniu", żeby ruszyć z miejsca. Później już z górki....

Z efektu jestem baaaaardzao zadowolona!
Serbeńki moje cudne w koroneczkach... mniam.....


Ewuś, gratuluję przemyślanych działań. Nie ma to jak prostota, rozwaga i ....... lista. Choć ogród był na końcu listy - wyszło dobrze.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Evchen 15:47, 01 paź 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Pszczelarnia napisał(a)

Oj tam ej tam...
Ja po prostu nie lubię nieprzemyślanego działania... Długo by opowiadać, a i miejsce nieodpowiednie, ale głowę miałam zaprzątniętą innymi dylematami... ogród był na samym końcu listy...
Czasami trzeba takiego "kuksańca" albo wręcz przeciwnie 'poklepania po ramieniu", żeby ruszyć z miejsca. Później już z górki....

Z efektu jestem baaaaardzao zadowolona!
Serbeńki moje cudne w koroneczkach... mniam.....


Ewuś, gratuluję przemyślanych działań. Nie ma to jak prostota, rozwaga i ....... lista. Choć ogród był na końcu listy - wyszło dobrze.

Ewuś, coraz częściej dochodzę do wniosku, że przekombinować jest łatwo.... a tak naprawdę piękno tkwi w szczegółach, na które najczęściej nie mamy wpływu - ot, choćby światłocień w Twoim ogrodzie...
Wszystko potrzebuje czasu... rośliny - by pokazać swoje piękno.. my - żeby to piękno dostrzec...
Kiedy każdy kawałek ziemi drogocenny, bo zbyt mały by pomieścić to, co się rodzi w naszej wyobraźni - nie sposób szybko zadecydować, którą opcję wybrać.. a jeśli do tego dochodzi niewiedza - zaczynamy rozumieć powiedzenie "błądzić jak dziecko we mgle.."... i choćby ona była najcudniejsza rozmywa kontury tego co najważniejsze..
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Evchen 15:48, 01 paź 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
betysia napisał(a)
Ewus.....pisz szybciutko czy juz cos z rozyczek wybralas ??????
a moze zaszalalas i nawet juz cos zamowilas???????????????
cmok cmok ....

Jeszcze nie
Rozmyślam...
Ale poczyniłam zakupy hortensjowe... dokupiłam , bo mnie nazwą uwiodła "Pinky Winky"
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Milka 15:48, 01 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
hym...to ja nadal jestem...dziecko we mgle!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Evchen 15:49, 01 paź 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
irena_milek napisał(a)


to będę dawać tylko kuksańce ..bo wiem, że wtedy zadowolona

Nie kuksaj... kuksać by chciał każdy... A poklepać po ramieniu nie ma komu
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Tess 15:51, 01 paź 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
A ja???
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Evchen 15:54, 01 paź 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Tess napisał(a)
A ja???

A Ty jesteś u mnie zadomowiona
Machniom żurawkami?.. ja Tobie bordowe a Ty mi citronelki?...
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Tess 15:59, 01 paź 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Zadomowiona???

Cokolwiek to znaczy - to od zadomowionych poklepywanie się nie liczy?

A machniom (zaskoczona?)
W przyszłym roku masz u mnie citronelki jak w banku - chyba, że nie przeżyją...
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Evchen 16:16, 01 paź 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Zadomowiona to wyższy poziom oswojenia z domownikiem...
Kuksaniec od Ciebie pomógł ... Poklepywanie było później i pomogło bardziej
Ale od kuksańca się zaczęło

I o citronelkach przypomnę
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Tess 16:29, 01 paź 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
1. A przypomnij, bo ja cierpię na pewną przypadłość, co to nie pomnę teraz, jak się nazywa

2. A tego kuksańca mus mi poszukać - bo nie pamiętam
Co nie znaczy, że go nie było (patrz punkt1))))))
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies