Piękny Iwonko, super że popchnęłam Cię do tego... to też relaksuje, takie plecenie..
Och jak ja wiem o czym piszesz, naprawdę. Też odpuściłam trochę, nawet nie odchwaszam tak bardzo bo i nie widać miejscami podziwiam teraz tylko i gdzieniegdzie przekwitające róże przycinam. Też jestem uziemiona a teraz okazuje się że jeszcze to potrwa. Zdziczałam przez to trochę, nie chce mi się z nikim gadać, a jak już gadam to trochę na siłę... taki czas. Kiedy będzie lepiej... eeech.
Moim zdaniem problem z tym rogiem jest taki, że jest on za pusty w stosunku do reszty, szczególnie na dole. Ja tam w róg wsadziłabym jakiś ozdobny, duży krzew o jasnych kwiatach albo liściach. Wiem, że byłoby to kosztem innych roślin, ale zobacz:
w takim ujęciu rzut z pięterka mi się bardzo podoba. Po drugiej stronie po prawo pod drzewami można by było wykroić większą rabatkę i tam wrzucić Delicious Candy. A w sumie to co tam jest tak pusto pod nimi? Ty jakieś straszne porządki na rabatach zrobiłaś albo coś mi umknęło ze zmian
Prace w ogrodzie intensywnie ruszyły, jest plan żeby skończyć już na gotowo część od strony tarasu i drogi głównej
Właśnie dopijam kawę i idziemy sadzić 100 sztuk kosodrzewiny mugo pumilio na skarpę. Wczoraj mąż posadził 6 brzóz pożytecznych doorenboss na rabacie brzozowej dziś jeszcze dosadzimy na nią rozplenice japońskie viridescens, jeżówki, rozchodniki, i żywotniki danica ☺️