W ogródku emerytki
22:01, 21 lip 2020
Kasiu, jedzą, nasze 2 "domowe" tym karmimy, nie chcą niczego innego.
Daliśmy parę porcji Chrumci, na początek pobytu w nowym miejscu, zanim go pozna.
Wiemy, że wychodzi jeść o 16:00, o tej porze dostawała zastrzyk i jedzonko i widocznie się przyzwyczaiła do takiego funkcjonowania.
I nocuje w swoim domku
Aniu, jeżówki dziękują
Spektakl dopiero się zacznie, bo jeszcze nie wszystkie kwitną.
Kwitnie natomiast liliowiec od Ciebie, jest cudny
Też Cię pozdrawiam
Daliśmy parę porcji Chrumci, na początek pobytu w nowym miejscu, zanim go pozna.
Wiemy, że wychodzi jeść o 16:00, o tej porze dostawała zastrzyk i jedzonko i widocznie się przyzwyczaiła do takiego funkcjonowania.
I nocuje w swoim domku
Aniu, jeżówki dziękują
Spektakl dopiero się zacznie, bo jeszcze nie wszystkie kwitną.
Kwitnie natomiast liliowiec od Ciebie, jest cudny
Też Cię pozdrawiam
