To namaluje o co mi chodzi, bo nie potrafię tego opisać

. Owszem bukszpany mi się podobają, ale z drugiej strony nie chcę tak całkowicie papugować od innych, choć nie powiem po części i tak to robię, bo kiepska jestem w wymyśleniu czegoś nowego i do tego godnego uwagi.
Zielone prostokąty to cisy za wiśnią- kilka sztuk taki mini żywopłot z tylu za wiśnia, a to coś różowego to róże są zamówione.
No chyba, że w nogi bym dała, "Ice Dance", zamiast obwódki.