Sebek, krzesła z przeceny Powystawowe udało mi się wychaczyć za ułamek ceny. Jechaliśmy po nie prawie 170km - ach to były czasy Mój M ich nie lubi bo twierdzi że niewygodne. Dla mnie są ok.
Co do szkła to bardzo chciałam jasny popiel ale jak przyłożyłam do mebli próbkę to jakoś mi to nie leżało i zachciało mi się odrobiny szaleństwa To nie jest taki czysty róż raczej mocna fuksja (Ty chłop jesteś ale z tego co wiem na kolorach się znasz więc określenia tj. fuksja, indygo nie są Ci obce)
Ja też dziś prasowalem i wieszalem firany... Do salonu kupiłem nowe w moim ulubionym skandynawskim sklepie i juz je kocham, bo wystarczy je przez karnisz przeciągnąć i wyglądają przy tym świetnie