Ale jak to? Brzozę do brzóz chcesz dać??? No szok i niedowierzanie
Ja to się nie znam ale marikenowi chyba za dużo w nogi to niezbyt dobrze (wizualnie i estetycznie estetyką moją oceniam, bo ogrodowo i naukowo to nie wiem )
Wczesną jesienią rozsypałam nasionka. Wczesną wiosną przesadzałam siewki w różne miejsca. Trudno przewidzieć kolor. Można wysiać teraz. One są odporne.
Zakwitł dzwonek Poszarskiego. Przydaje się na czas oczekiwania na bukiety hortensji.
Wschodnia wystawa, pod okapem. Trawa w tym miejscu nie chciała rosnąć. Suche placki zamieniłam na pasek różności. Lawenda daje radę, choć słońce ma tutaj do 14-15.