Skoro najgorsze egzamny już z głowy, to teraz tylko z górki Super!
Sadzawka prostokątna byłaby tam ok, tylko taka dłuuga, z 10 m chociaż- jak dla mnie.
Czy kojarzysz może nazwę tej róży?
Nie słyszałem o barszczu do ogrodu, taki dziki jak najbardziej (ale nie Sosnowskiego, tylko nasz polski). Muszę się dokształcić. Arcydzięgle są piękne, ale nie dogadam się z nimi bo są dwuletnie i nie zauważyłem żeby same się siały. Popróbuję z kozłkami jeszcze i z aminkami. Tylko nasion by trzeba kupić.
Do kotliny się nie wybieracie? Dałoby się zrobić trochę sadzonek.
Rodgersja 5 lat występowała jako 15 cm jednolistkowiec. Wsadziłam ją do półcienia z większym luzem wokół.Sporo było opadów. Odpukać rośnie ładnie, a nawet kwitnie. Nie wiem tylko, dlaczego jeden kwiatostan jest kremowy, a drugi bladoróżowy.