W sumie to nie ma na co narzekać jak widzi się co się dzieje u innych. W zeszłym tygodniu byłam na podkarpaciu na komunii i nawet wracałam do domu w sobotę podczas tych burz co tyle szkód poczyniły. Dobrze, że mam wysoki samochód z napędem na 4 koła to przez zalane drogi przejechałam, ale i tak nas straż pożarna w pewnym momencie zawróciła.
Rośliny deszczem umęczone. Część leży od nadmiaru wody. Ale nie trzeba podlewać. Trawnik zielony. Tylko nie da rady przycinać. Do sierpnia może zdążę poprzycinać.
W sumie to ogród leży "odłogiem"
Nie chce zglaszac, bo pies jest u nich dopiero od 6 tygodni, jest ze schroniska i sami powiedzieli, ze nad tym pracuja ale nie maja tego jeszcze pod kontrola. Zreszta to urlopowicze, juz niedlugo wyjezdzaja. Mam nadzieje, ze wezma sobie jakiegos trenera by psa tego oduczyc.
Mi chyba padaja krwawniki od tych ciaglych deszczow...
Ma ktos z was sadzca chocolate?
Helen, ja wszystkie rabaty przygotowuję tak samo.
Glebę rodzimą (czyt. Piach) przekopuję z czarną, korą i obornikiem końskim jeśli mam.
A to co widzisz na tych zdjęciach to po prostu kora mielona do ściółkowania
Witam po krótkiej przerwie... Chciałabym się podzielić zmianami jakie naniosłam w jednej części.... Zajęło mi to trochę czasu bo musiałam poprzenosić inne rośliny ale mam nadzieję że jak rośliny podrosną to efekt będzie. W prawdzie jeszcze nie skończyłam bo czekam na wrzosy jesienią by dosadzic i szukam jeszcze traw do przodu... Nie znam nazwy dokładnej stąd te poszukiwania trochę trwają..chodzi o taką hakone chloe.. Długolistna.. Moze marca.. Piękne aż rażąco zieloe czy może żółte licie.. . Aaaa.. Bym zapomniałam... Ostała mi się tam jedna róża...co sądzicie o tym żeby pomiędzy klonami dosadzić taką róże?
Nie opisałam co tam nowego jest a przecież jeszcze nic nie widać... 3 klony szczepione... Trawy morning light na przemian po ukosie z hortensja i limelight.. Z przodu żurawki... I chce te trawy... Pokaże zdjęcie.. Moze ktoś pomoże z nazwą...