Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 08:06, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
monis22 napisał(a)
Anitko, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Twoje segregatory wyglądają świetnie. Też lubię "porządek w papierach" . I tak sobie myślę, że miałaś dobry pomysł - trzymasz tylko to, co ciekawe i dla Ciebie ważne. W razie potrzeby nie trzeba się zastanawiać: "gdzie ja o tym czytałam?", tylko po prostu przejrzeć swoje segregatory. Chyba podchwycę Twój pomysł . Jeszcze raz dziękuję


Wiem, że teraz wszystko można w internecie znaleźć, ale ja jestem jeszcze tzw. starej daty. Lubie gazety czy książki w wersji papierowej. Do tej pory wysyłam kartki z życzeniami na święta zamiast sms-ów.

Ale, żeby nie było idę też z duchem czasu i mam na laptopie potworzone różne foldery z dokumentami, informacjami i inspiracjami.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:06, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Pszczelarnia napisał(a)


Bardzo, bardzo mniam!


Też ten widoczek bardzo mi "smakuje"
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:07, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Pszczelarnia napisał(a)


I to ujęcie robi wrażenie.

I jest wrażenie "łał" po całości.


Tu nastąpiła spora zmiana, ale o tym za chwilkę
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:11, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
KOla napisał(a)
Piękny ogród, wpadłam po uszy, siedzę i oglądam strona po stronie. Mój niedościgniony ideał. Już wiem, że moje 730 m2 to za mało na to wszystko co bym chciała


Olu na o są osoby , które mają naprawę więcej roślin o de mnie na jeszcze mniejszej niż ty powierzchni. Ale rozumie Cię doskonale, bo mi też miejsca na moje chciejstwa brakuje
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:29, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
W sumie to nie ma na co narzekać jak widzi się co się dzieje u innych. W zeszłym tygodniu byłam na podkarpaciu na komunii i nawet wracałam do domu w sobotę podczas tych burz co tyle szkód poczyniły. Dobrze, że mam wysoki samochód z napędem na 4 koła to przez zalane drogi przejechałam, ale i tak nas straż pożarna w pewnym momencie zawróciła.
Rośliny deszczem umęczone. Część leży od nadmiaru wody. Ale nie trzeba podlewać. Trawnik zielony. Tylko nie da rady przycinać. Do sierpnia może zdążę poprzycinać.
W sumie to ogród leży "odłogiem"





____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:33, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:38, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:46, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Przycięłam bodziszka żałobnego by się nie wysiewała. Ja nie bawię się w przycinanie tylko łodyg z kwiatami. Ścinam do zera. Przy okazji usuwam zaschnięte łodygi tulipanów. Po dwóch tygodniach tworzy się już ładna, nowa kępa w nóżkach rozplenic. Teraz to one grają pierwsze skrzypce. Czosnki jeszcze zostawiłam. Lubię też takie zielone.



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:49, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774





____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:54, 06 lip 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies