Chcę mieć piękny ogród....... i to jest mój problem
16:51, 11 wrz 2012
No własnie Tess, w zasadzie ze wszystkim się zgadzam co piszesz, wiem również, że optymizm przenosi góry, wypycha pierś do góry w akcie gotowości do działania
............ no i muszę doprowadzić do tego, żeby ogarnianie ogrodu stało się tą przyjemnością i radością jak napisałaś tylko naprawdę nie mogę ruszyć z miejsca. Czuję się chwilowo jak przybetonowana. Za Twą radą pomyślę o zmianie tytułu choć póki co, on naprawdę odzwierciedla mój obecny stan ducha
Właśnie widzisz, też wydawało mi się, że mam całkiem niezły ogród bo "piękny" - wybacz - ale nigdy o nim tak nie myślałam, może właśnie dlatego, że brak w nim kolorów ale jak naoglądałam się innych ogródów to popadłam w niemoc
Ale masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie było mnie tydzień i witam się takim dołem
muszę się trochę ogarnąć i przestać użalać się nad sobą
Właśnie widzisz, też wydawało mi się, że mam całkiem niezły ogród bo "piękny" - wybacz - ale nigdy o nim tak nie myślałam, może właśnie dlatego, że brak w nim kolorów ale jak naoglądałam się innych ogródów to popadłam w niemoc
Ale masakra !!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie było mnie tydzień i witam się takim dołem



