Zielony Chram
17:14, 23 sty 2024
Patrycjo rzeczywiście nasze ogrody mają odmienne style, Twój jest bardziej nowoczesny, u mnie rustykalny, ale warzywka, a szczególnie pomidorki, kochamy równie mocno
Pytałaś, co rośnie na stodole: to bluszcz pięcioklapowy. Szybko się rozrasta i sam czepia się nawet poziomych ścian, tylko w pierwszym roku mu trochę pomagaliśmy, podpierając listewkami. Czy jest inwazyjny? O wiele gorszy w tej materii jest rdest. Raz w roku go przycinamy, gdy zaczyna oplatać rynny, bywa, że się wysiewa, ale nie jest to jakoś bardzo upierdliwe, szczególnie gdy ma się dobrą warstwę ściółki.
Mikrokoniczynę próbowałam dosiewać po wiosennej wertykulacji, w tym roku też spróbuję, nie zdążyłam jesienią, a chciałam tą suchniołowatą katastrofę trochę odratować
. Gdzieniegdzie się zadomowiła, ale na razie słabo, mam nadzieję, że z biegiem lat będzie jej o wiele więcej niż samej trawy. Krety i piesy też nie pomagają
Cylindry kupowałam, uważam, że mają wiele zalet, zgadzam się z wszystkimi wnioskami Danusi, więc najprościej będzie oddać słowo ekspertce:
Link do artykułu szefowej
Być może mogłabym bardziej upchać sadzonki pomidorów w tunelu, z tym że prowadzę je na 2-3 pędy, mam 24 sadzonki, więc pewnie wychodzi na to samo, co 48 sztuk prowadzonych na 1 pęd
Za to mniej roboty z produkcją rozsad (nie mam też tyle miejsca na moim mikro stoliczku rozsadowym, a nie samym pomidorem człek żyje
), sadzeniem, sznurkowaniem i klipsowaniem, podlewaniem oraz generalną pielęgnacją

Pytałaś, co rośnie na stodole: to bluszcz pięcioklapowy. Szybko się rozrasta i sam czepia się nawet poziomych ścian, tylko w pierwszym roku mu trochę pomagaliśmy, podpierając listewkami. Czy jest inwazyjny? O wiele gorszy w tej materii jest rdest. Raz w roku go przycinamy, gdy zaczyna oplatać rynny, bywa, że się wysiewa, ale nie jest to jakoś bardzo upierdliwe, szczególnie gdy ma się dobrą warstwę ściółki.
Mikrokoniczynę próbowałam dosiewać po wiosennej wertykulacji, w tym roku też spróbuję, nie zdążyłam jesienią, a chciałam tą suchniołowatą katastrofę trochę odratować


Cylindry kupowałam, uważam, że mają wiele zalet, zgadzam się z wszystkimi wnioskami Danusi, więc najprościej będzie oddać słowo ekspertce:
Link do artykułu szefowej
Być może mogłabym bardziej upchać sadzonki pomidorów w tunelu, z tym że prowadzę je na 2-3 pędy, mam 24 sadzonki, więc pewnie wychodzi na to samo, co 48 sztuk prowadzonych na 1 pęd


