W Gąszczu u Tess
15:13, 05 wrz 2012
No, wstyd jak beret, najwążniejszego atrybutu ogrodnika nie mieć, ale nie mam...
Kaloszków nie mam
Zajrzałam po ogrodzie pochodzić, a tu woda wszędzie![]()
ale się porobiło. Mam nadzieję, że szybko awarię usuną i ogród szybko obeschnie.
Miłego dnia
Poszłam na początek - wychodzi mi że żurawki masz dopiero (co najwyzej) drugi rok.
No, normalnie szok
Fajny konkurs
Nie ma zwycięzcy?
O, Aniu, też jeszcze o tej porze roku dzielisz żurawki? Sebek i Danusia odradzają, że mogą się nie ukorzenic dobrze przed zimą i wymarznąć...
Ale ja też teraz dzieliłam.
Kupiłam zurawkę Eart Angel, nie dlatego, że mi się jakoś bardzo podobała, tylko dlatego, że kępka była cudownie rozrośnięta. Z jednego egzemplarza zrobiłam 17 (słownie: siedemnaście) sadzonek
A ta żurawka nie jest może jakoś pięknie wybarwiona, ma barwy raczej stonowane, ale ciekawa jest. Zamierzam ją zastosowac do nasadzeń na obwódkę wokół pni. Nie pamietam, kto mi to radził (chyba EwaG), ze w takim małym ogrodzie jak mój powinnam stosować rosliny o stonowanych barwach, bo to poszerza i strwarza perspektywę.
A citronelki są świetne do dzielenia. Ładnie i szybko się krzewią i tak jak piszesz - każda sadzoneczka daje się oddzielić z korzonkiem![]()
Miłego dnia Aniu
PS. Trzmielina w kulkę wymiata