Mój mały raj na ziemi :)

anula_wn 14:08, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Julita, krótko były w wodzie więc powinno być oki

napiły się ciut więcej - ale woda z wnętzra ziemi to śmiszna sprawa....
juz, sucho, zaraz idę kosić, boprzez tą długą trawę nawet na fotkachnie widać, że całą była w wodzie

____________________
anula mój mały raj na ziemi

anula_wn 14:08, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

Juzia_G napisał(a)

Dobrze, że w ulicy a nie u Ciebie w ogrodzie, bo bym się zapłakała jakby mieli coś tam kopać!!!

Juzia, jaka Ty kochana Jesteś !!!! na szczęście, masz rację

kopią nadal a ogród mi schnie

____________________
anula mój mały raj na ziemi

anula_wn 14:10, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

Konstancja30 napisał(a)

Anulka ... no to masz wodny świat ... trzymam kciuki i mam nadzieję, że awarię opanują szybciutko ...

pozdrawiam

Izuś, oj tak, było wody że ho ho!
tylko w kranie niet

awaria nadal nie jest opanowana, mam nadzieję, że do wieczora im sie uda !

____________________
anula mój mały raj na ziemi

anula_wn 14:10, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

Tess napisał(a)

Zajrzałam po ogrodzie pochodzić, a tu woda wszędzie
ale się porobiło. Mam nadzieję, że szybko awarię usuną i ogród szybko obeschnie.
Miłego dnia

Tess, zakładaj kaloszki i możesz chodzić

zapraszam !

____________________
anula mój mały raj na ziemi

anula_wn 14:12, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

Ana napisał(a)

Anulka - oj współczuję, mam nadzieję, że szybko uporają się z awarią...a póki co zakładaj Franuli kalosze i do ogrodu

Anuś, dziękuję za dobre słowo! wszystko schnie, ale awaria nie opanowana nadal.....

____________________
anula mój mały raj na ziemi

Tess 14:13, 05 wrz 2012

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12455

Do góry

No, wstyd jak beret, najwążniejszego atrybutu ogrodnika nie mieć, ale nie mam...
Kaloszków nie mam

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.

anula_wn 14:13, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

Urszulla napisał(a)

Coś takiego zastać z rana, do szok. Potop mieć w bezdeszczowy dzień to sztuka. dobrze że roślinki lubią wodę, napiją się na zapas. Potem żeby tylko ładnie i słonecznie było to będzie dobrze.Pozdr.

Ula, no obudziło mnie wycie psa sąsiada (chyba mu było mokro w kojcu

) a potem ich krzątanina !
ale już ok! to najważniejsze

rośliny opiły się za wszystkie czasy (w połowie ogrodu !)

____________________
anula mój mały raj na ziemi

anula_wn 14:14, 05 wrz 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Do góry

Tess napisał(a)