na fioletowej, też już dużo obłamnych. Quen of the night dopiero teraz robi się czarna

i 'stare' pomarańczowe, które jeszcze kwitną

'

ana_art napisał(a)

love song wymiata , powiedz jak zrobiłaś te lawendowe kulki?

Aniu kulki się właściwie same tworzyły z tej alwendy szerokolistnej... Ja im tylko troszkę pomogłam wiosną ....
A wąskolistana dopiero się budzi... Dzisiaj z nią przeprowadziłam poważną rozmowę . Zastosowałam wobec niej groźbę karalną - mianowicie jeśli się nie weźmie do końca maja w garść, to ją wyciepię.... W ubiegłym roku miała pąki dopiero 17 czerwca.... Więc chyba jakaś standardowo opóźniona jest...

cd

coraz więcej tulipanów przekwitło, ale są też i świerzuchne
na pomarańczowej rabacie, lilioksztaltne prawie usunięte, zakwitły inne pomarańczowe, strzepolistne. Postrzępione są naprawde wyjątkowo. Są śliczne

rabata skompana w słońcu

limki pierwsza z prawej nie wyrosła, jest zdecydowanie niższa...

i dzisaj posadzone begonie

lubię te brzozę o poszarpanych liściach

i traweczke, która juz calkiem spora!

a na cisach urocze pędzelki

i nowe nasadzenia przed drzwiami (stokrotki zrobiły się brzydkie)

azalię w pąkach (muszę je gdzieś przesadzić)


uwielbiam te przyrosty

i hosty które trzeba będzie podzielić

qumikum white już powoli przekwita...


Nową Zembie zdominowały tulipany...dwuch sztuk prawie nie widać...

zaczne od tego że się wkurzyłam na rh którego kupiłam w tamtym roku. Miał być biały escimo, jakaż byłam zdziwiona gdy w piątek wieczorem zobaczyłam takie o to pąki


a dzisiaj jest tak brzydal jak sobie zemnie zakpił...

Wczorajszy dzień był oookropnie szalony.
M wyciągał potwora z piwnicy (nie obylo się bez przygód) przez tego tajemniczego niebieskiego jegomościa

Ja z Maksymem byliśmy na egzaminie do komuni, a wieczorkiem było bierzmowanie Macieja. Nie było kiedy nawet skosić trawy, a po 'efekcie dywanowym' rośnie jak szalona, mus co dwa-trzy dni kosić.
Dzisiaj był cudnie ciepły dzień i zrobiłam kilka fotek

Atena odpowiedziałam na pw,
Madzia, czosnki zaczeły kwitnąć zaraz dam fotki
Madzenko, nie lubię się pryskac tymi odstszaczami, ale mus mus był, bo one jak glupie żrą, jestem cała w plackach pokomarowych. Wypryskalismy się ofem i wypilismy wieczorkiem drinola na tarasie

Danusiu nie przywykłaś jeszcze? hihihi

Aniu masz rację cud, miód i orzeszki

oooooo a ja się własnie zastanawiałam, KIEDY będzie wiosenne dokręcanie. Po fotkach Miry NIE MOGĘ doczekać się programu tralalalala i będę mogła powiedzieć 'znam tego Rysia z programu' Danusia dawaj fotki

Tosieńko odpisałam

Marzena2007 napisał(a)

Zastanwiam się kiedy u nas taka kultura ogrodnicza będzie? Chyba nigdy .. Bo to tradycja wynikająca z historii tego kraju.... Buuu ja kcem taki wybór trawek, lawendy....

obawiam się, że nigdy...

ładniutkie te białe czosnki, jak dmuchawce wyglądają ja na swoje jeszcze czekam. Widzę, że poobcinalas końcówki liści czosnkowych. Bzu zazdraszczam, uwielbiam jego zapach...

w życiu nie podjełabym się pikowania. Według mnie to szczyt cierpliwości a ja cierpliwa nie jestem... o nie

love song wymiata , powiedz jak zrobiłaś te lawendowe kulki?