Z tego co się orientowałam i czytałam ( ale ja już głupieję od tych ekologicznych wiadomości) Wywar z wrotyczu przyrządza się z części naziemnych zebranych w lipcu lub póżniej jak wrotycz kwitnie. Świeże ziele można zastąpić suszem. Mogę się mylić, dużo sprzecznych informacji jest w sieci.
Rozmawiałam dzisiaj z eMem jakie masz szczęście mieszkać tam gdzie mieszkasz My w poprzednim wcieleniu chyba byliśmy góralami a póżniej ktoś się pomylił i zrzucił nas na niziny
dziekjemy za przytulaski róża jakas historyczna odporna na mroz ale nie zapisałam nazwy strasznie trudnej francuskiej czy niemieckiej i nie mam pojęcia co jest w paczkach )) miala isc zupełnie gdzie indziej
Niestety zolkna jej liscie od srodka niby nic nie ma liściach, nie wiem o co chodsi i nie chciałabym zeby wylysiala. ....
Polinko, też myślę, że z tymi nawozami już przesada. Wczoraj byłam w ogrodniczym i ilością różnych nawozów, na których były obrazki konkretnych roślin mnie przeraziła. Tyle tego było, tylko po co ? Się pytam ?