Asiu, Florovit to nawóz, a Mospilan działa owadobójczo na np mszyce, dorosłe opuchlaki (czarne chrząszcze). Zrobiłam mieszankę, żeby dwa razy nie latać z opryskiwaczem. Na larwy należy stosować preparaty lub zrobiony samodzielnie wywar z wrotyczu, oraz nicienie, jednak nicienie stosuje się przy określonych temperaturach i teraz nie jest na nie pora. Dlatego ja zaczęłam od uswuwania larw ręcznie.
Z tego co się orientowałam i czytałam ( ale ja już głupieję od tych ekologicznych wiadomości) Wywar z wrotyczu przyrządza się z części naziemnych zebranych w lipcu lub póżniej jak wrotycz kwitnie. Świeże ziele można zastąpić suszem. Mogę się mylić, dużo sprzecznych informacji jest w sieci.
No to się wystraszyłam.Ja pojechałam po tuje a wróciłam z cisami i teraz truchleję.Czy nie za mokro itd.Jutro wyjmę jednego i sprawdzę korzonki.
Trzymam kciuki, bo rabatka ładnie wyszła