Kalina ma w tym roku ogromne pomponiki, kwitną już trzeci tydzień jak nie dłużej
Monia mam takie obserwacje u siebie, że kiedyś zimy tępiły robactwo. Przez lata nie pryskałam tej kaliny wcale, ostatnie trzy to niestety decis zaraz przy rozwoju liści. Gdyby była w mniej widocznym miejscu nie pryskałabym wcale.
Dziękuję za brunerkowe info Są tak fajne z tymi kwiatuszkami, nie będę na razie wycinać. Ślicznie zdobią mój kącik, a zaraz kocimiętka do nich dołączy.
Asia no Johanka jak nic . Patrzę na ta Twoja szalwie i stwierdzam,że jak na miejscowke na skarpie to super sobie radzi. Mam nadzieje że pochwalisz sie skarpa za niedługo. Patrzę tez na Twoją propozycję mojej grabowej z fioletowymi plamkami .Ciągle do niej wracam....