Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:31, 23 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
Luki napisał(a)
Asiu pamiętam właśnie grzebię w zdjęciach.


Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:27, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu pamiętam właśnie grzebię w zdjęciach.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:26, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wczoraj spakowałem kilkanaście worków strat pozimowych... nie muszę mówić jaki humor miałem, ale najzwyczajniej przykro się robiło wyrywając takie ilości roślin, przy których tyle się napracowało.
Zostało mi najgorsze, ale do tego muszę się zebrać psychicznie, 16 kul bukszpanówych i 3 stożki nadają się na śmietnik... nie ma co na cud liczyć tylko wykopać i myśleć co dalej. Dwie Amanogawy u siostry też muszę wywalić.

Z tej rozpaczy tak się przejadłem wieczorem, że spać nie mogłem i musiałem się kroplami żołądkowymi nafaszerować

Na szczęście udało się wczoraj ogarnąć całą bylinową z chwastów i śmieci. Widać, że jakieś rośliny tam są , a nie tylko zielsko.
Trawnik też udało się skosić.

Chciałem zabrać się za nowe skrzynie w warzywniku i kompostownik, ale jak dostałem wyceny z tartaków to spadłem ze stołka i szybko odechciało mi się nowych skrzyń, w czerwcu może tylko kompostownik sobie zrobię

Idę jakieś zdjęcia zrobić
Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:20, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Msazalka dziękuje bardzo za miłe słowa, a doradcą mogę być i p to tu jestem by na tyle ile mogę czasem komuś doradzić. Wiadomo alfą i omegą nie jestem, ale coś tam wiem W tym roku zmian nieplanowanych niestety będzie więcej... szczerze wolałbym by ich nie było.

Kasiu o dziwo śnieg większych szkód nie wyrządził, w sumie nawet żadnych u siostry tulipany zasypane śniegiem wyglądają tak jakby wyprowadziły się z rabaty na czas śniegu. Przymrozek nic nie zrobił bo okryłem co się dało dziesiątkami metrów agrowłókniny
Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:17, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu wczoraj przez straty miałem ogromnie zły humor, ale trzeba iść do przodu

Reniu to takie minimum by środek zadziałał, wiadomo lepiej jak w ogóle deszczu nie będzie, ale wiadomo jak czasem jest

Agnieszko ostatni śnieg zszedł wczoraj, prąd w końcu oddali, przymrozekna szczęście nie wyrządził większych szkód, ale lilie na froncie mnie martwią bo kilka dostało czego w ogóle się nie spodziewałem.
Ogród z łezką II 13:10, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dobrze Ci teraz z tym aparatem, nawet z domu wychodzić nie musisz by zbliżenia zrobić
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 12:29, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Opuchalków nie zazdroszczę, ale trzeba działać by nie zjadły wszystkiego.
Z żywopłotem nie ma przecież źle, normalne że w środku są suche. Nawozu im daj i czasem mocniej podlej, wystarczy. Gdyby rzeczywiście padały to wtedy można myśleć o wymianie, ale na razie powinno być dobrze
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 12:13, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zabawnie tu masz Reniu z tymi dylematami CO do ID powiem Ci, że dwa lata będzie spokój więc nie ma źle, później będziesz musiała wsadzić na nowo i tyle
Decyzji do żwirku jestem ciekaw czy jednak wymieniłaś, czy zostawiłaś jasno szary.
Ogród Loczka 11:41, 23 kwi 2017


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
Luki napisał(a)
To na czym Łukasz stanęło z kostką bo widzę, że pomiarów nie robiłeś, a nie wiem czy takie robienie na czuja przy sporych kosztach to dobre rozwiązanie, przynajmniej ja bym tak nie umiał bez bardzo dokładnego zaplanowania


No nie robiłem pomiarów bo czasu nrak. Za kilka dni ekipa zaczyna. Idę na żywioł
Ogród Loczka 11:24, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
To na czym Łukasz stanęło z kostką bo widzę, że pomiarów nie robiłeś, a nie wiem czy takie robienie na czuja przy sporych kosztach to dobre rozwiązanie, przynajmniej ja bym tak nie umiał bez bardzo dokładnego zaplanowania
Hortensjada 11:20, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Strasznie szkoda glicynii, oj nie rozpieszcza nas ta wiosna, ale trzeba przerzucić oko ze strat na to co zaczyna kwitnąć, a derenie u Ciebie na prawdę spektakularne
Mój ogród pod górkę... 11:20, 23 kwi 2017


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Luki napisał(a)
Mamuniu już się z tymi Twoimi drzewami gubię ładna kolekcja się robi na dodatek już wiem gdzie będę mógł podejrzeć lipy Winter Orange bo niedawno nad nią się zastanawiałem.
Z żalem patrzę na Twoją piękną Genie, moja ze 30 pąków zimą straciła, a nawet nie wiem czy w ogóle ruszy bo pąki liściowe nic nie rosną, jakie małe były takie są


Ty u mnie, ja u Ciebie
Też mam nadzieję się pogubić - w ich gąszczu kiedyś!
Z lipami liczę na to, że tym pomarańczem w zimie będą dawać czadu. Cieszę się, że w Twoich oczach też znalazły uznanie.
Pąki liściowe na Gience też mam jeszcze malutkie. Zupełnie inaczej wyglądała w zeszłym roku o tej porze. Trzymam kciuki za Twoją!
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 11:17, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nie ma co pogoda nas nie rozpieszcza w tym roku, ale nic poza czekaniem na ciepło nam nie zostało... chociaż na pewno jeszcze troszkę przyjdzie nam się postresować o roślinki
Pozdrawiam Małgosiu
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 11:15, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Czytam, że zbyt wielkich strat w sadzie nie ma, cieszy mnie to bardzo bo szkoda by było tak kolejny rok
Mój ogród pod górkę... 11:13, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mamuniu już się z tymi Twoimi drzewami gubię ładna kolekcja się robi na dodatek już wiem gdzie będę mógł podejrzeć lipy Winter Orange bo niedawno nad nią się zastanawiałem.
Z żalem patrzę na Twoją piękną Genie, moja ze 30 pąków zimą straciła, a nawet nie wiem czy w ogóle ruszy bo pąki liściowe nic nie rosną, jakie małe były takie są
Moja działka na Dębowym Lesie 11:06, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu niestety takie kradzieże zdjęć to dzisiaj normalka, ile już takich sytuacji na forum było, jedynie nałożony znak wodny jest w stanie temu zapobiec, ale czasem psuje to zdjęcie, a podpis niestety można sobie obciąć
Za to z etykietą super sprawa, fajnie tak
Ładną masz wiosnę poza tym, a grilla na pewno nie mógłbym pokazać tacie bo znów by mu się zachciało
Ogród wśród pól i wiatrów 11:00, 23 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja to nawet pogody nie komentuje, chociaż nie powiem zimowy widoczek ładnie się prezentuje, chociaż lepiej by trafił na pocztówkę
Ogrodowa przygoda Łukasza II 09:15, 20 kwi 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Luki napisał(a)


Reniu ja działam dolistnie, ale tak dokładniej bez opryskiwacza tylko z konewki Danusiu w wątku o bukszpanach wspomniała o możliwości podlania, ale to już w przypadku silnej choroby, ja ziemi lać nie chcę. Po oprysku musi być przynajmniej 5-6 godzin bez deszczu.



5,6 godzin tylko? A ja cały czas myślałam, że to co najmniej jeden dzień musi być bez deszczu ... Polałam już previcurem gorzej wyglądające buksy ... teraz czekam na odpowiednią pogodę żeby zrobić oprysk topsinem
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:17, 19 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Luki napisał(a)

Poza ogrodem to same plusy. Jak się dowiedziałem, że nadal prądu nie ma to zamiast z zakupów wracać do domu poszedłem do kina a teraz przynajmniej wcześniej spać pójdę i się wyśpię... trzeba szukać pozytywów

Dokładnie, trzeba umieć wszystko na plus przerobić . U mnie też do bani się wiosna zaczęła. Straciłam pięknego klona przez werticiliozę, horty ogrodowe dostały po łapkach i kwiecia nie będzie. Echhh...
Ogrodowa przygoda Łukasza II 22:03, 19 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
polinka napisał(a)
Słyszałam dzisiaj w radiu, ze śląsk bez pradu Nie zazdroszczę, choć kilka lat temu nie mieliśmy elektryczności przez 4 dni i miło wspominamy ten czas Ale to było w styczniu a nie w zimowym kwietniu...
Podobno od piątku już lepiej!

Poza ogrodem to same plusy. Jak się dowiedziałem, że nadal prądu nie ma to zamiast z zakupów wracać do domu poszedłem do kina a teraz przynajmniej wcześniej spać pójdę i się wyśpię... trzeba szukać pozytywów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies