Nie wyrabiam czasowo, na forum brakuje czasu, wybaczcie , że nie mogę być u Was na bieżąco.

Naparstnice rozkwitły na rabacie bylinowej
1 rok mają

Kasiu tam nie ma mleka w proszku, to herbatniki.
A no tak hit stanu wojennego, pewnie macie rację

A ta krowa to ciagle tylko łazi i się prosi, niestety tak ją rozbisurmaniłem, że jak jem to ona ...też

No dobrze a teraz powiedzcie dziewczyny co to i jak walczyć?

daglezje Glauca Pendula ........................................................Graceful Grace




buk Rohan Weeping

Maczki z czosnkami

Irysy w pełni kwitnienia

Proszę o identyfikację- turzyca czy trawa?
Po zimie mała część źdźbeł była zielona. Te uschnięte nie dawało się wyczesać- trzymały się mocno i zdrowo. Nie ścinałem niczego w obawie.
Teraz w czerwcu zakwitła jak na zdjęciu.

W naszym ogrodzie rosną już kilka lat Glediczja "Sunburst" oraz Ambrowiec amerykański. Oba drzewa z czasem mogą stać się bardzo duże, jednak Ambrowiec rośnie dość wolno, a Glediczja ma więcej miejsca i dobrze znosi cięcie.

Niedawno zasadziliśmy Tulipanowca amerykańskiego. Przeglądałem cały temat i natrafiłem na posty mówiące, iż Tulipanowiec również dobrze znosi cięcie i nadal ładnie rośnie i wygląda.

Nasz Tulipanowiec został posadzony dość blisko płotu, bo tylko niecałe 1,5 m. Planujemy korygować jego sylwetkę poprzez cięcie, tak, aby rozrastał się w szczególności na terenie naszego ogrodu, a minimalnie zarastał koroną teren za płotem (cięcie).

Czy takie zabiegi (oczywiście poza ograniczeniem naturalnego wyglądu korony) mogą jakoś niekorzystnie wpłynąć na samo drzewo?

Pozdrawiam!

Jagodaa napisał(a)

Będzie więc powtórka . Zauważyłam, że aktualnie chętniej fotografuję tyły

Kwiatostany szałwii fajnie komponują się ze smukłą Erectą.




Jak daleko od sebe máte prosím zasazené ty šalvěje/szałwii? děkuji

No dolało troszeczkę
Opadnie szybko ,już coraz mniej..gleba wciąga jak gąbka,przyda sie mały zapas


Wnuczki maja radochę .tak brykaja aż woda bryzga pod niebiosa

Kasia, niestety mam bliżej posadzone bo 70 cm od bzu. Jednego spokojnie mogę przesadzić dalej,ale drugiego nie mam gdzie, maks 10 cm a i tak na płot będzie wchodził. Zabrać go stamtąd całkiem?


Pomarańczowa linia to 150 cm
Zielona to 170-180 cm
Niebieska 80-85 cm

Przepieknie! Moze byc i bombastycznie

Co to za roślina w centrum kadru?

Już po moich kocimiętkach...

Pół godziny i mamy jeziorko..fotki godz po głownej ulewie to już co nieco opadło

woda za kostki plus 5cm podeszwy u kapcia

Johanka77 napisał(a)

Pięknie, a szczególnie to ujęcie idealnie

Jeszcze stipa, która w gruncie nie chciała rosnąć w donicach od Anitki odżyła



A coś małego od Kasi okazało się goździkiem jakimś miniaturowym.

danuta_szwajcer napisał(a)

Ta bouquet parfait piękna, taki pokrój jak lubie. Czy Twoje róże od cięzaru wody też takie wymordowane sa? U mnie dziś ulewa za ulewą Pozdrawiam

Te w pełni rozkwitnięte kwiaty niestety po deszczach są do wycięcia.
Ale deszcze dla róż w porze kwitnienia jest dobry. Byle się kieduś skończył.

Od sąsiadki uchodowałam sobie wiciokrzew japoński. Zaczyna w tym roku pięknie kwitnąć a przy tej okazji pachnie. Puściłam go po słupku.

I moje ulubienice z różowych
Princess AoK (w tym roku kwiat ma większy niż sam krzak ) i Mary Rose (też mocno nie odstaje wielkością kwiatu od PAoK)

KasiaBawaria napisał(a)

Lubie to wieczorne swiatlo.



Stipe w tej fazie to chce sie ciagle glaskac


Dalia mnie rozsmieszyla

Pięknie masz Trawniczek jak ta lala
Cudnie zestawione rośliny Mmmm miodzio