First Lady nawet jak przekwitnie nie wygląda źle
Kwiatostany rutewki Purpureum - lubię choć myślałam, że te ciemne łodygi cały czas ma a nie tylko na początku
Ruby Anabelle i Polestar
zdjęcia trochę bliższe rzeczywistości się zrobiły. Ale i tak warunki oświetlenia i nasadzenia jakie mam nigdy nie pozwolą na uzyskanie takiego efektu gry światłem i cieniem. Żeby było śmieszniej to ogród teraz nie wygląda "ciekawie" - jest w tej takiej fazie przejściowej między bajecznym czerwcem a kwitnieniem hortensji. Rozgrzebałam go, róże przekwitły, kilka do tej pory żelaznych złapało plamistość i są łyse, reszta smętnie wisi bo nie mam kiedy przejść się i obciąć.
Problemem też jest czas ogólnie - ja nie mam go aż tyle na wykrojenie systematycznego robienia ogrodowych zdjęć aparatem. Dokumentuje zmiany ogrodu i wystarczy mi do tego telefon. A zajmują mi one kupę czasu. Więc albo zdjęcia aparatem albo normalne życie i zmiany w ogrodzie. Na razie wybieram to drugie. O nie ucierpi na braku zdjęć z mojego ogrodu a rodzina jednak będzie się burzyć brakiem matki i żony w "normalnym" życiu.