Pogoda do zwariowania - zimno. gorąco, słońce, chmury... Żeby z tego był chociaż porządny deszcz... to nie, pokapuje 5-10 kropli i tyle. Uuuuch…
Zasuwałam znów w tunelu. Najgorsze to skuteczne podlanie - przecież ziemia wyschnięta na popiół, zero dostępu do deszczu.
Tak czy siak - ziemia nawodniona, połowa tunelu obsadzona. 10 pomidorów, 2 bakłażany, papryka, 4 bazylie. W chwili obecnej wygląda to co najmniej nędznie, ale spoko - za kilka dni będzie już bardziej zielono

Każda roślinka dostała w dołek przekompostowaną kupę i kawałek skórki bananowej