Jolu widzę, że masz rutewkę. Napisz jak długo (lat) czy rośnie u ciebie wysoka i po jakim czasie. Dlaczego pytam ponieważ kupiłam w tym roku 3 szt i wszystkie są ok. 0,5 metra i kwitną bardzo słabo. Szkółka w której kupowałam zapewniała mnie, że wyrośnie jeszcze w tym roku bardzo wysoko i wiecheć kwiatowy duży tez będzie. Jest połowa lipca i 0,5 m.
Odnośnie monardy, na razie nie ma mącznych liści ale opryskam ją profilaktycznie w sobotę. W zeszłym roku musiałam ściąc wcześniej bo była zaatakowana mączniakiem ale była piękna duża w tym roku połowę mniejsza.
Dziewczyny, odczytałam tylko ostatnie wątki i pewnie pomyślicie, że urwałam się z choinki, ale zainteresował mnie temat monardy. U mnie pięknie kwitnie, ale jej liście są białe, czy to mączniak?
Jolu ja też jestem daleka od ściecia. Chodziło mi o to, ze "pyszno główka" jest bardzo podatna na mączniaka i atakuje szczególnie jak jest lato ciepłe i deszczowe to dla niego pożywka. Można pryskać, ale ile można. Zarażają się od niej inne rośliny.
Ja też pryskam i pewnie w sobotę wieczorem znowu będę pryskała "topsunem" lub supstr... 2 w 1 na róże ale służy wszystkim roślinom.
Moje pszczoły mają tyle traw za płotem i innych kwiatów, że wariują od zbytku mają wszędzie swoje siedziby mam kilka gniazd w drewutni, a o szerszeniach już nie wspominam w ziemi.
Czasami sie udaje U mnie mączniak był az milo a po dwukrotnym oprysku aż milo sobie poszedł oby na dlużej.
Miałam nawet ściąć krzaczek ale szkoda mi bylo bo to była i jest stołówka dla trzmieli i motyli. Cieszę się, że tego nie zrobilam
On kwitnie na ubiegłorocznych? Ooo to nie wiedziałam. To dlatego mój nie kwitł bo tak jak Ty tnę co roku by się zagęścił. W tym roku nie ścięłam i puścił długie 3 pędy co nie za bardzo wygląda. Jeszcze ciąć muszę więc na razie z kwiatów muszę zrezygnować
Aniu moj ma tez sporo lat i nie za bardzo kwitl. Najpierw chcialam go zagescic to obcinalam tez nie wiedzialam, ze kwitnie na zeszlorocznych pedach. W tym roku mial juz kwitnac to zmarzl i rosnie bardzo ladnie.
Zobaczymy co bedzie w przyszlym roku.
Wlasnie sylwia tez marzem o takich perukowcach idac przez osiedle do furtki zrobilam fote maja ok 7-8 lat byly juz ciete moze ze 2 razy aby zgestnialy bo na poczatku wybujaly na wysokosc i madre ciecie daly taki efekt.
Wszyscy sie nimi zachwycaja.
Rosna w słoncu tak prawde mowiac w piachu i gruzie budowlanym na podwyzszeniu niektore jak widac.
Wiem, że jesienią są piękne mam podobny problem z liśćmi winobluszczu 5-klapowego, wolę ten 3-klapowy
Pograbimy dla zdrowiaale ja mam do cięcia teraz i nie wiem, jak wejść
jedyne dalie
co rok niezawodne
z trawami i perovską
Aniu spójrz jeszcze na proso roźgowate shenandoah bardzo ciekawe mam go wiosna kupiłam ma końce bordowe ładnie rośnie jak z tak małej sadzonki. Zrobię fotę to dam znać.
Zauważyłam poprzedni wpis. Rozumiem.
Rozplenica u mnie odpada. A proso rózgowate chyba czas będzie sprawdzić. Tego jeszcze ni miałam u siebie. Miskant Silberfeder u mnie dobrze rośnie więc pewnie znowu go kupię. I może miskanta Memory wypróbuję.
Juz pisalam na Kadi watku monardy sa ladne, ale jak maczniak ich opanuje to swiety ... nie pomoze.
Roze jak do tej pory i na taka pogode mam zdrowe.
Klematis ktory pokazalsm na focie rosnie blisko wiciokrzwwu i juz sie z nim zmieszal u mnie od 7 lat. Kwitnie pozno ale do samych mrozow.
Trawy sa bardzo wdziecznym eksponatem w ogrodzie. Tak prawde mowiac nie klopotliwe, nie choruja i robactwo tez nie gryzie. Wiosna scinam jesienia wiaze by sie nke rozsialy suche liscie po dzialce.
Jak bedziesz kupowala patrz na etykiety cze wysoka i jaki ma kwiatostan.
Aurelia ja sadzilam trawy bo cos trzeba bylo w tych mokradlach wtedy posadzic. Nie robilam wczesniej zdjec, ale w tym miejscy bylo bajoro takie bsgienko. Osuszylismy to zoltymi rurami melioracyjnymi i przysypalismy zwirem. W tym zwirze posadzilam trawy aby cos tam roslo.
Nie spodziewalsm sie, ze bedzie im tak dobrze rosna jak na drozdzach wzdluz i wszerz.
Mam blisko ogrodnika ktory sprowadzil jakies trawy i kupilam takie mikre z klosami nie psmietsm nazw.
Na pierwszym planie to rozplenice pozniej trawa afrykanska i proso rozgowate te najeyzsze nie znam nazw.
Czyli jednak mączniak...to jest paskudztwo okropne, kiedyś, jak miałam w ścisku marcinki, też mi łapały. Potem już zapobiegawczo pryskałam.
Cynie też łapią? U mnie im się nigdy do tej pory nie zdarzyło, myślałam, że ich to nie dopada...
To jednak sobie odpuszczę monardę. Dzięki za informację.
Ale piękny widok, trawa rewelacja, u mnie w tym roku tragedia ale muszę to przeżyć, róże masz piękne no i trawy,a co to za trawy na pierwszym planie na tym zdjęciu co jest aktualnie? Pozdrawiam